To przecież film z 1978 roku... patrząc na to co dzieje się teraz w polskim kinie to chyba wręcz przeciwnie .
Też bez przesady kolego dyabel. Jesteśmy na bardzo dobrej drodze. Zwłaszcza ostatnio. Wiadomo, troszkę jeszcze brakuje do stanu zadowolenia ale już niedługo. Cierpliwości,
To przepraszam za kolegę.
Konkretów sporo.
Wystarczy w czwartek włączyć TVP i obejrzeć serial "Paradoks"
Na WFF byłem na panoramie polskich filmów krótkometrażowych a potem oglądałem zagraniczne filmy konkursowe. To była spora różnica na korzyść naszego kina (wyciągając jakąś umowną średnią poziomu oczywiście).
A w kinie, pójść np. na Obławę.
Smarzowskiego można lubić albo nie, ale nie można odmówić poziomu a filmów robi sporo
Zobaczyć sobie "Chrzest".
Zobaczyć sobie "wymyk", który jest po prostu genialny
Wypadamy całkiem dobrze jak uświadomimy sobie co przez ostatnie lata powstało np. w holiłudzie.
wybaczam.
Tv nie mam a seriali nie oglądam polskich.
Wiedziałam ,że temat Smarzowskiego się pojawi -to ratuje poziom polskich produkcji w dużej mierze .
jednak patrząc na takie filmy jak : "Prosto z nieba"- film katastroficzny o Smoleńsku-urzekający wręcz swoim jakże niskim poziomem , czy te wszystkie "zabawne komedie" : "och ,Karol" , "Kac-Wawa"-gdzie scenariusz zerżnięty żywcem z amerykańskiej produkcji, idąc dalej w super produkcje : "Ciacho ","Weekend ","Jak się pozbyć cellulitu "(..)i tak można by jeszcze długo wymieniać . Samo dno i żenada a wierz mi tych dobrych filmów jest mniej , a mówić o polskim kinie na pierwszy plan wysuwa się właśnie takie g#^&o bo się lepiej sprzeda bardziej się rozreklamuje czego wynikiem jest później taka a nie inna ocena polskiego kina.
"Tv nie mam a seriali nie oglądam polskich."
Ja stronię od jakichkolwiek seriali bo ta forma mnie razi. Paradoks wziął się stąd że przechodziłem przez pokój w którym był włączony telewizor podczas emisji tego serialu. Stanąłem zaśmiałem się (Linda jako niepokorny policjant), postałem 10 sekund bo zobaczyłem dobry kadr, usiadłem żeby obejrzeć kilka minut a potem obejrzałem wszystkie odcinki (9, jak na razie). Jest to bezapelacyjnie najlepiej zrobiony serial jaki widziałem, jeśli chodzi o warsztat. Polecam, spojrzyj sobie nań w internecie, jest cały.
Czemu piszesz, że to problem polskiego kina a nie kina w ogóle? Na całym świecie tak jest, że sprzedaje się filmy łatwe w odbiorze i przaśne a te lepsze muszą walczyć o byt na festiwalach czy pojawiać się o 3 w nocy kiedy nie ma czym zapełnić ramówki.
Polskie kino jest w niezłej kondycji, a będzie niebawem w jeszcze lepszej. Żeby tego dowieść weźmy na warsztat dwa filmy które zostały pokochane przez tłumy czyli Nietykalnych i Jak zostać królem. Oba przy najlepszym Polskim filmie ostatnich lat, czyli Wymyku, po prostu bledną. Są obiektywnie patrząc poziom niżej. A mówimy tutaj o filmach nagradzanych, które stały się hitami kinowymi.
Ja mam natomiast problem z kinem amerykańskim. Tam znaleźć cokolwiek przyzwoitego to jest już sukces.
Jeżeli znasz dobrze filmografię jakiegoś kraju na przestrzeni np. 2-3 lat to prześledź ją dokładnie i porównaj ilość filmów dobrych do bzdur. Założę się, że stosunek będzie dużo gorszy niż w naszym kinie rodzimym.
Skończę Smarzowskim. Wspomniałem o jego filmach nie dlatego, że są wybitne, tylko, że przedostały się do szerszej publiki.
Jakoś mnie nie ciągnie do tego serialu ...może kiedyś jak na razie jestem na nie :P
Napisałam o polskim bo o tym była mowa , wiadomo ,że to co robi się w US i A to w większości same gnioty , ale liczy się kasa wiadomo.
Nie zagłębiam się aż tak w filmografię każdego kraju , za to mogę przyznać ,że kino skandynawskie jeszcze mnie nie zawiodło
A jesteś w stanie wymienić chociaż kilka filmów skandynawskich na światowym poziomie? Ja też lubię ten styl, tylko jakoś brak dzieł wybitnych. Chyba że przeoczyłem
Co do filmów skandynawskich http://www.filmweb.pl/person/Anders+Thomas+Jensen-12094 chodź by "w chinach jedzą psy" i "błyskające światła" jeśli chodzi o horror to "rovdyr"
A jeśli chodzi Paradoks to wyłącz dźwięk jak fabuła Cię nie interesuje i obejrzyj sobie 10 minut. Nagle się okaże, że polski serial z Lindą jest o niebo lepszy niż Housy srousy, siesaje czy inne friendsy.
hm...myslisz ,że nawet bez dźwięku robi wrażenie ? co do wymienionych seriali żadnego nie oglądam .Jeśli chodzi o filmy to polecam Larsa von Trier jednak ostrzegam nie każdy go widzi jako geniusza :)
"hm...myslisz ,że nawet bez dźwięku robi wrażenie ?"
Jak ogarniasz choć trochę zdjęcia, bez wątpienia.
"Larsa von Trier "
Muszę sobie odświeżyć bo nie mam jakichś konkretnych skojarzeń.