Historia jest ładnie i ciepło opowiedziana, ale ja w to wszystko nie wierzę. Mało to mamy historii w telewizji gdzie akcja tak się rozwija aby doprowadzić do szczęśliwego końca? Byłbym uradowany gdybym mógł uwierzyć, że losy ludzi samotnych i zagubionych mogły się kiedykolwiek tak szczęśliwie połączyć. Niemniej film ogląda się z przyjemnością i zadowoleniem.