za które podniosłem ocenę z 3 na 4. Zabójca wyjątkowo lubujący się w dekapitacji swoich ofiar, głowa lecąca w dół z krzykiem XD, całe to upozorowanie swojej śmierci matki głównej bohaterki też mnie rozłożyło; w jednej ręce trzyma głowę męża, a w drugiej trzyma swoją głowę za włosy, i jeszcze to tłumaczenie córki reżysera że "było ciemno i nie było dokładnie widać" XD. Albo jeszcze rozmowa w piwnicy między David'em i Aurą;
D: Twoja matka ich wszystkich zabiła?
A: Yes.
D: Twojego ojca też?
A: YES!!! (bo pytał jak nic nie kumający tłumok to trzeba było się wydrzeć :)
D: WHY????!!!!! XD
Swoją drogą, nie najmłodsza kobicina świetnie sprawdza się jako zabójca wszędobylski i nieuchwytny; wchodzi do różnych budynków, pomieszczeń, morduje kogo chce i nikt nic nie wie :) to taki absurdek w sam raz pasujący do całego filmu. Zakończenie mocne i zaskakujące, przyznaję. Wycie tej babeczki można by nagrać na dyktafon i ustawić sobie jako budzik w telefonie :D pobudka murowana. Dzięki nawet zgrabnemu zakończeniu i wspomnianym efektom komicznym przyznaję 4/10, choć przez większość czasu trwania filmu byłem skłonny przyznać 3/10.