Niestety jest to najsłabsza część do tej pory zgodnie z teoria im dalej tym gorzej. Scena z wskrzeszeniem Davida trywialna, walka końcowa słabiutka, efekty strzałów i wybuchów na słabym poziomie. Fabuła naciągana a podtytuł mógł równie dobrze brzmieć Underworld. The Next Generation, chociaż faktycznie protagonistka wybudziła się ze snu po 12 latach drzemki. Zawiodłem się, a seans można obejrzeć jedynie dla sentymentu do Kate. 3/10.