Kiedy pierwszy raz usłyszałem o filmie Bryana Singera, nasunęło mi się skojarzenie ze świetną książką Kazimierza Moczarskiego pod tytułem "Rozmowy z katem". Tym, co łączy oba dzieła, jest temat. Natomiast tym, co je dzieli najbardziej, jest kontekst, w jakim powstały.
więcej