PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30840}

Trzynaste piętro

The Thirteenth Floor
7,2 20 822
oceny
7,2 10 1 20822
5,7 3
oceny krytyków
Trzynaste piętro
powrót do forum filmu Trzynaste piętro

Wasze komentarze to zjawosko równie genialne jak sam film. Czytam żywa dyskusję, a jesli sie przyjrzeć datom, okazuje się, że w jedym z wątków pierwsze posty są z marca 2006 a ostatnie z marca 2008.

Ten kto napisał komentarz w 2006r. być moze juz nawet nie zagląda na filmweb... moze nawet nie zyje (kto wie), ale dzisiejsi komentatorzy zwracają się do niego, jakby ów watek był rozmowa w czasie teraźniejszym.

To taka mała konkluzja do "przenoszenia się w czasie, przestrzeni i innymi swiatami...

...cos jak w tym filmie.

Sony_West

Ciekawie napisałeś i trudno się z tym nie zgodzić :)

PS Kolejność nie chronologiczna może być wynikiem wprowadzenia nowych opcji na forum, tzn łapek pod komentarzami, a co za tym idzie komentarze domyślnie są segregowane jako "najlepsze wypowiedzi" zamiast "od najnowszych".
Temat ten był poruszany na forum, lecz administratorzy za nic mają opinie członków społeczności.
Mnie również to czasem drażni i staram się pamiętać, by po wejściu w forum zmienić sposób wyświetlania tematów.
Nie wiem czy o to chodziło, ale przynajmniej wyrzuciłem to z siebie ;)

ocenił(a) film na 10
Sony_West

Fakt istnieje to prawdopodobieństwo, że ten kto napisał pierwszy wątek na FilmWeb już umarł
(to nie dziwne bo portal istnieje kilkanaście lat -sam mam konto ponad 10 lat /co skrypt zaznacza pod awatarem/).

Jednak trzeźwo myśląc, nie sposób nie zaważyć, że to normalne, że wszystko z czasem rozwija się w czasie:)
Tak to dzięki za spostrzeżenia, ale to tak naprawdę to bez większego znaczenia
(ludzie piszą bo lubią, warunek uzyskania odpowiedzi nie jest konieczny.
Często też odpisują inni).

________________________________________________________________________________ __________________________
O tym filmie mówi się, że jest protoplastą matix (powstała już cała rodzina filmów o tej idei).

Właśnie jestem na 29-tej minucie Antimatrix
"W prawdzie jest ziarnko fantazji, w fantazji jest ziarnko prawdy":)

"Niewielu miało świadomość istnienia matriksa.
Aby posiąść tą wiedzę potrzebne były intuicja, wrażliwość i ciekawość świata."

[niezły cytat na 44 minucie:]

Współcześni naukowcy na poważnie rozważają istnienie tzw. holograficznego wszechświata (czemu wg. mnie dowodzi fizyka kwantowa).

Więc te idee to nie fantastyka, a nieznana powszechnie rzeczywistość wielowymiarowa (na której to kanwie powstają różne fabularne scenariusze /obfitując o znane z rzeczywistości fakty z dziedziny parapsychologii, ezoteryki/).

Jednak to temat dla myślących samodzielnie (nie schematyczne -wg. umysłu wypranego przez system edukacji karmiący formułkami)

ocenił(a) film na 8
zjonizowany

Ludzie odrzucają swoje życie na rzecz światowego konstruktu, w którym czują się jak inni... Czyli nijak. To im odpowiada.

ocenił(a) film na 10
Sony_West

Od czasu napisania mojego powyższego komentarza minęło kilka lat i znalazłem na filmwebie podobne "rozmowy", które trwają już 7 - 8 lat. Nie mam tu na myśli takich obleganych wątków, w których jest po kilkaset postów, lecz te, które maja postów kilkanaście - wyglądają, jak zwykła chwilowa rozmowa, tyle że pierwszy post jest np. z 2007r. a najnowszy z 2015r. Zapis wygląda jak zwykła pogawędka, tyle że ta pogawędka trwa już niemal dekadę. Ciekawe zjawisko.

W ogóle to obecnie zauważam już cały szereg zjawisk socjologicznych typowych tylko dla internetu.

Sony_West

Dość wymowny tytuł wątku. Myślałem, że miałeś na myśli coś innego na 'g', dlatego z ciekawości zajrzałem :) Jestem tutaj tak długo jak ty i chyba przestałem patrzeć na daty (albo nigdy tego nie robiłem). Wyznaję zasadę, że posty na fw to nie tyle dialog osób w czasie rzeczywistym, co konwersacja, która odbywa się na przestrzeni wielu lat. W końcu czytają ją również osoby niezaangażowane w samą rozmowę. Być może dlatego czas nie odgrywa większego znaczenia.

ocenił(a) film na 10
Sony_West

Elon Musk twierdzi, że istnieje małe prawdopodobieństwo iż nasz świat fizyczny (tzw. realna rzeczywistość) nie jest symulacją (jak nasze komputerowe gry, wirtualne jak w ww. filmie)

Sony_West

Chyba twórcy tego filmu

https://www.filmweb.pl/film/Cz%C4%99stotliwo%C5%9B%C4%87-2000-959

inspirowali się Twoim postem:-)
PS. Co tam słychać w 2008 roku?

ocenił(a) film na 8
Sony_West

Podzielam spostrzeżenie ;-) To piszę ja, dn. 05.11.2015r. ;-)

ocenił(a) film na 8
ocenił(a) film na 8
Sony_West

to ja ci napisze 8 lat po twoim poście i co z tego, a film swietny, mnie trzymał w napięciu cały czas i zero nudy, dawno nie ogladałam takiej dobrej fantastyki, aż dziw ,ze mnie uciekł ten film wcześniej

ocenił(a) film na 8
Sony_West

ty napisałeś ten komentarz w 2008 :)
8 lat temu
czas to ponura ku*wa

ocenił(a) film na 10
Heninger

chyba, że jest się zadowolonym z życia
bo (jak to się mówi) "SZCZĘŚLIWI czasu nie liczą".

To prosta sprawa:

Jeśli ulega się negatywnym programom, masowym trendom polegającym na robieniu tego czego się nie che (ale wierzy, że musi) upatrując swoje szczęście w przyszłości (jako nagroda za poświęcenie) to czas jest przeszkodą. Odziała bowiem od celu, którego osiągnięcie jawi się wybawieniem od trudu.

Jeśli myśli się nie zależnie i szanuje się siebie (by nie powiedzieć kocha)..
to głównie robi się to co lubi (to co sprawia radość).
Czyli żyje się chwilą obecną (czerpiąc z tego satysfakcję).

Więc wiesz - jeśli ktoś wybiera niewolnictwo i katowanie siebie to czas jest przekleństwem (tak jak ciężarem samo życie).
Jeśli zaś wybiera się wolność, czyli robienie tego co się woli, co miłe, rozwojowe, ciekawe..
To czas jest błogosławieństwem (właściwie to nie dostrzega się jego istnienia jak w najlepszej zabawie).

To jest kwestia wyboru, który następnie automatyzuje się jakby rządząc nami podświadomie.
(większość ludzi ma na tej zasadzie wyuczone, aby nie powiedzieć "wytresowane", wtłoczone myślenie negatywne.
Więc czuje się w życiu źle, stosuje używki, pustą rozrywkę aby pocieszać się..
Tym czasem można zmienić sposób myślenia, zrewidować przekonania i cieszyć się z życia zajmując tym co ekscytujące i jednocześnie twórcze (hobby, ciekawą pracę, odkrywanie, relacje, doskonalenie, sztuki itp).

Heninger

Witam w 2021.

Sony_West

A ja się zastanawiam jak to będzie wyglądać na przykład za 20, 30, 40 lat, o ile filmweb będzie jeszcze wtedy istnieć, a zakładam że tak. Czy takie fora jak te nie wymrą? Czy dalej będą istnieć, rozwijać się, a rozmowy będą prowadzone od 2008 do 2050?

Jesteśmy świadkami czegoś niezwykłego. Kontakt pokoleń na przestrzeni wielu dekad, kontakt różnych ludzi, inaczej wychowanych przez dziesiątki lat, a to dopiero przecież początek tej podróży.

Pozostaje pytanie - czy to zostanie i czy z tego miejsca dalej będzie się korzystać?

Czas pokaże.

Huntik0

Mam nadzieję że takie konwersacje nigdy nie przepadną i będą w internecie obecne.

ocenił(a) film na 10
Huntik0

Za 20 lat chyba wiele się nie zmieni. W marcu minie 10 lat, jak założyłem ten wątek. Ale za 40 lat? No to już jest odległość, kiedy coś znaczącego może jednak się wydarzyć.

Jednak sam Internet – jak mi się wydaje – nie okazał się aż tak wielka rewolucją, jak zapowiadano. Zanim pojawiła się wyszukiwarka Google, internet zmieniał się z roku na rok, z miesiąca na miesiąc. Był dziwny, ale przez to ciekawy, bo nowy.

Dziś trudno mi się oprzeć wrażeniu, że Internet to tylko duże czasopismo. Wiele serwisów informacyjnych, trochę blogów przypominających dawnego Młodego Technika, cała masa blogów o gotowaniu, modzie i urodzie – jak w dawnym Poradniku Domowym. Portale społecznościowe jak Facebook, to skupisko nudy, które coraz częściej służy firmom do reklamowania się oraz jako „tablica ogłoszeniowa” zapowiadająca, że „zbliża się wydarzenie”, bo we wtorek będzie koncet, a w piątek cośtam gdzieśtam innego. Czasem ktos wrzuci zdjęcie ciasta, jakie upiekł.

Miejsce, gdzie które z założenia miało służyć zwykłym ludziom do tworzenia treści, przepełnione jest nic nie znaczącymi fotkami z wakacji lub spotkania grupy przyjaciół w pobliskim klubie/dyskotece.

Co jeszcze przyniósł internet? Owszem, jest poczta e-mail, ale to tylko kolejna odmiana „telefonu”. Są sklepy internetowe – niby nowatorstwo, ale przecież sprzedaż wysyłkowa istniała także przed Internetem i miała się dobrze.

Jedyna prawdziwa rewolucja – moim zdaniem – to YouTube. Tu faktycznie powstało cos nowego. Ludzie dla ludzi kręcą filmy video, wypełniają je treścią, często szczerą, płynącą z własnych doświadczeń. Przełamują lęk przed pokazaniem własnej twarzy i wystawieniem się na ocenę publiczności. Bo przecież mówić do kamery jest trudniej niż redagować tekst na blogu. Wydaje mi się, że YouTube osiągnął to, co marzy się facebookom, naszymklasom i innym tego typu portalom..

Wydaje się to ironiczne – w całym Internecie tylko jeden serwis przyniósł coś, czego naprawdę nie było wcześniej.

A może ja o czymś zapominam i zbyt wąsko na to wszystko patrzę? Może moja ocena jest przesadnie obiektywna a przez to niesprawiedliwa?

Podsumowując, wydaje mi się, że ludzkość czeka jakaś rewolucja społeczno-kulturalna, ale Internet nią nie jest. Choć wydawało się, że będzie.

Sony_West

Trudno sie z Tobą nie zgodzic. Aczkolwiek moim zdaniem, internet to badziew który zamiast łączyc, oddala od siebie ludzi. Żaden YT, FB, Insta itd. Nie zastąpią lat 90. Wypożyczalnie vhs, wymiana gier na dyskietkach. Teraz łatwy dostep sprawia, że ludzie idiocieją. Zauważ, że kiedyś aby sie czegoś dowiedziec ludzie zaglądali do książek. Teraz mają google a i tak nie potrafią niczego znaleźc.

Huntik0

Ja wciąż Was czytam. Jest 25 Maja 2021... czas nie istnieje. I tylko ludzie świadomi to wiedzą.

Huntik0

Zobaczymy czy serwery na świecie będą jeszcze stały. Ale jeżeli do tego dojdziemy to faktycznie będzie ciekawe.

ocenił(a) film na 8
Huntik0

Witam 05.02.2022. 7:00. Pysznie się czyta wasze posty. Cieszę się, że wróciłam do tego filmu i weszłam na swoje konto.

Sony_West

Oj jak fajnie by było, żeby był teraz rok 2008 ... jak pisałeś ten komentarz to nie doceniałem tego, że jest rok 2008 no i teraz jest 2018.

ocenił(a) film na 9
Sony_West

Pozdrawiam z przyszłości

ocenił(a) film na 8
Michu011

Co najwyżej możesz pozdrowić przyszłość, a nie pozdrowić z przyszłości

Sony_West

2018 już, a ten czas leci

ocenił(a) film na 7
Sony_West

Ale tak jest pod każdym filmem, nie tylko tutaj ;)

Sony_West

Minęło już 11 lat od założenia wątku. Ciekawa kompresja czasu. Ciekawym, czy dopisze się tu ktoś za dekadę lub dwie. W każdym razie pozdrawiam, a za film właśnie się zabieram, gdyż mimo dwudziestu lat jakoś mnie ominął.

ocenił(a) film na 8
Sony_West

czemu ludzie uwazają filmy s-f za fikcję?.....ja zaczęłam ogladać ponownie te filmy,patrząc na nie ,że mówią prawdę o nas i naszej rzeczywistości....wtedy poszerza się zrozumienie tego,co odgrywa się tu na planecie Ziemia...obejrzyjcie sobie "świat przyszłości"z 1976-zobaczycie kto nami naprawdę rządzi..a wtedy zrozumiecie,dlaczego rządzący światem i Polską nie mają duszy.Ponadto polecam poszukać na necie :"chazarska dzicz panem świata"Henryka pająka-wtedy zrozumiecie,kto wywołał ,to co się dzieje od ponad 100 lat...
a data w filmie jest -21.06.2024....

ocenił(a) film na 8
Chicchan

najlepsze jest to,że oglądałam kiedyś już ten film...i zupełnie mi wyleciało z pamieci,ze tak się skończył...pamiętałam tylko jak był na końcu drogi ten Douglas i widział te zielone linie systemu....w mojej pamięci wtedy ten film skończył się dla mnie uczuciem beznadzieji....że jesteśmy marionetkami...
Jeszcze jedna mi refleksja przyszła do głowy....jeśli zachowujemy się etycznie możemy wskoczyć na wyzszy lewel?nie odradzamy się w tych mrocznych,nizszych symulacjach(kręgach piekieł)?gdzie panuje zmysłowość/kul wiedzy i władzy...?

ocenił(a) film na 10
Chicchan

Według mojego odczucia film także skończył się na tych zielonych liniach, nie pamiętam żeby była końcówka wyjaśniająca o co chodziło. Dodatkowo film oglądałem może 3 albo 4 razy do tej pory. Polecam zainteresować się także "efektem mandeli" zarówno filmem z 2019 roku jak i samą teorią tego zjawiska.

ocenił(a) film na 8
LORDD93

Film, który ja oglądałem (jest rok 2020) kończy się happy endem w postaci przeniesienia głównego bohatera do "prawdziwej" rzeczywistości. Jednak ta rzeczywistość wygląda jak symulacja.

ocenił(a) film na 8
Chicchan

Jeśli jeden stary ( już stary film SF) budzi tyle emocji na przestrzeni lat( jest 2022) , to jednak znakomita referencja dla twórców.

ocenił(a) film na 8
Sony_West

Czas nie istnieje. Ten świat jest symulacją wewnątrz symulacji wewnątrz innej symulacji. A może wszystko jest symulacją w takim wypadku wszystko jest jednocześnie nierzeczywiste jak i istniejące. W takim razie gdzie jest punkt odniesienia, ta prawdziwa rzeczywistość.

ocenił(a) film na 8
Sony_West

Ciekawe czy żyjesz? I zaglądasz na Filmweb?

Sony_West

Pozdrawiam w 2020 :p

ocenił(a) film na 9
Sony_West

Najciekawszy wątek ever :)
Jakoś blisko mi do teorii symulacji. Daje mi on wytluamczenie i zrozumienie tego co czuję :) I wydaje mi się, że wyjscie poza matrix jest w naszym zasięgu, kluczem jest samorrozwój, miłość do każdej najmniejszej cząstki tego świata i robienie czegos co daje radość i przy czym traci się poczucie czasu. Hmm, a może to tylko moje taski? :)
Pozdrawiam Was serdecznie, po zakonczonym włąśnie seansie 31.01.2021r :D
Dziekuję Sony_West za rozpoczęcie tej dyskusji!

ocenił(a) film na 8
Sony_West

Jedna z najlepszych dyskusji na Filmwebie, bodaj najciekawsza. Luty 2022 i nic się nie zmieniło. Podzielam waszą rzeczywistość ;)

Sony_West

Interesujący wątek, trochę jak teleskop Webba :) Nad filmem trochę się wahałem, ale ta dyskusja mnie przekonała - obejrzę i wrócę za kilka lat z komentarzem ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones