W mojej nic nie znaczącej ocenie mimo wszystko przereklamowany.
Wielkie ciężkie kino, wielkie ciężkie nazwiska oraz wielka i ciężka historia. Zostanie w głowie ale głowa zostanie na miejscu. Na równie wielkim oskarowym ringu dwaj wielcy panowie B: Humphrey i Marlon, i tu z mej strony profanacja -stawiam na tego drugiego. O wielkie niebiosa!
VivienL. muzyka i scenografia zdecydowanie wiecej niż wielkie.