Wielkie brawa dla tłumacza ! Dzięki wspaniałemu, nader zręcznemu tłumaczeniu, wiele wypowiedzi
zyskuje specyficzną atmosferkę i dwuznaczne rozumienie.

Film zacząłem oglądać z braku laku - i jeste w 100% zadowolny - odpowiednio zakręcony, absurdalny humor i akcja w połączeniu z Yugo - rewelacja - dla mnie bomba

Zwłaszcza motyw Yugo. Podobno amerykanie wymyślili całą serię dowcipów o
tym pojeździe.
"Jakie jest największe pragnienie właściciela yugo?
Kupić samochód"
http://www.rp.pl/artykul/55386,223204_Yugo_zjezdza_do_lamusa__dowcipy_zosta
ja.html

W piątek 4 października o godz. 20:00 będzie leciał w Tele5.

Obśmiałem się jak norka.

przyjemnie sie oglada i mozna sie posmiac

Cała masa świetnych aktorów + całkiem niezły scenariusz, jednak reżyserią mógł się kto inny zająć. Wtedy powstałaby z tego naprawdę świetna czarna komedyjka, a tak wyszło coś zwyczajnie przeciętnego.

Film zakrecony bardzo ale da sie ogladac.Smieszna rola Devita w filmie jako Stroza prawa.

Tak ciekawa obsada dawala nadzieje na cos duzo lepszego, tymczasem "Trafiona zatopiona" ogladalem zachowujac kamienny wyraz twarzy. Nie mamy w kinie zbyt wielu czarnych komedii, wiec tym bardziej rozczarowuje niepowodzenie tego filmu. Na oslode zostaja fajne role Caseya Afflecka i Williama Fichtnera.

naprawde można się pośmiać, zakręcona totalnie, mieszkańcy miasteczka BEZ MAŁA dziwni :) Polecam!

chociaz ta babka co zginęła rzeczywiscie sobie zasluzyla :D

niezbyt wybitny film, ale warto go pożyczyć, choćby tylko dla zakręconego na maksa miasteczka w stanie Nowy Jork. Mieszkają tam baaaaaardzo dziwni ludzie. No i psychodelia z Yugo...