Scenariusz tak przewidywalny, że w sumie nie wiem do czego porównać, tzw zwroty akcji, nie zaskakują. Gra aktorska przeciętna, Tom Cruise, gra słabo, jak zawsze. Oczywiście tzw wróg nie nazwany aby mieć możliwość projekcji na rynku w Chinach, ciekawe, czy gdyby mogli przewidzieć wojnę w Ukrainie to wrogiem byłaby Rosja. Film jedyne , trochę ratują momenty samolotowe, ale generalnie strata czasu.