Niestety tak, a ludzie nawet szukają dziury w całym, tam gdzie poprawności nawet nie ma! Ludzie się czepiaja choćby o to, że w Mulan live-action są sami azjaci! Ten ból dupy prawaków i polaczków jest śmieszny...

Moim zdaniem aktorka poradziła sobie rewelacyjnie.

Podobnie jest z królem arturemz gdzie są słonie-olifanty i inne fantasy, a ludzie się czepiaja o to, że czarny jest rycerzem Okrągłego Stołu.

Dokładnie, zwłaszcza że w średniowiecznej Europie istnieli rycerze o ciemniejszej karnacji. No, ale trzeba znać się choć trochę na historii świata.

Walkiria wypadła super, jakoś mi nie przeszkadza że jest czarnoskóra, idealnie odnajduje się w tej roli.

Znowu polska cebula ma problem z kolorystyka fikcyjnych bohaterow. A co to za roznica??? Tacy aktorzy pasowalo i koniec. To tylko kwestia ilosci pigmentu w ich skorze, nijak nie wplywa na jakosc i charakter postaci, ale oczywiscie polaczki musza ofajdac wszystkich swoim rasizmem i uprzedzeniami.

UWAGA SPOJLERY Z KOMIKSÓW, KTÓRE MOGĄ ZDRADZAĆ RÓWNIEŻ PRZYSZŁE LOSY BOHATERÓW FILMOWYCH!!!

Myślę, że tutaj bardziej chodzi o całokształt w świetle tego przypadku akurat. Popatrz co Marvel zrobił w komiksach. Kapitan ameryka czarnoskóry, ale na krótko, bo teraz zastąpi lub już zastąpiła go kobieta (również o ciemniejszej skórze), Thor teraz to również kobieta, Spiderman to jakiś Miles Morales (również czarnoskóry, ale jeszcze takie meksykańskie nazwisko), Iron Man to jakaś czarnoskóra (ponoć bardziej mulatka) 15-latka, a Ms. Marvel to muzułmanka pochodzenia pakistańskiego – Kamala Khan. Logana też zastąpiła dziewczyna, a Hulk to teraz Azjata... Hawkeye to kobieta, Vision również przyczynił się do stworzenia swojego kobiecego odpowiednika (jej powstanie jest tak zamotane, że nie będę tego opisywał) itd. Postaci zmienia się coraz więcej i widać ewidentne forsowanie poprawności politycznej i równości, mimo tego iż wiadomo, że sprzedaż komiksów Marvela mocno spadła. Dlatego sądzę, że ocena tej postaci z filmu miała tak na prawdę szerszy wydźwięk do tego co dzieje się w Marvelu.

Ale komu to przeszkadza? Serio pytam. Co ma do rzeczy jakiego koloru jest Heimdall albo Spiderman? To jest licentia poetica. Stworzyli nowy wizerunek tworząc film. Płeć jest inną sprawą, ale zazwyczaj nikt nie zmienia płci konkretnego bohatera, tylko tworzy dodatkowego w żeńskim wydaniu, bo ciężko żeby utrzymać uwagę ludzi tym samym młotem Thora przez kilkadziesiąt lat. Choroba Jane jest znakiem czasów, ale ma być tez nadzieją, bo taką misją sobie komiksowy świat przypisuje. Więc Jane walczy, jak może. A może młotem. I dobrze.

Pomijając wzrost cen komiksów, to jednak po sprzedaży widać, że jednak wielu osobom przeszkadza taka nagła zmiana tak wielu bohaterów. Z uniwersum DC filmy może nie są takie widowiskowe i w ogóle, ale za to ten temat w komiksach jakoś jest łagodniej przeprowadzany i tam to są dzieci, lub młodzi zastępujący obecnych bohaterów. Coś w stylu takim jak to było z Loganem. Owszem tam też zdarzają się takie rzeczy, o których piszemy, ale moim zdaniem nie jest to aż tak wyraźne i nachalne jak w przypadku Marvela, dlatego tutaj ludzie na to zwracają uwagę i to nie tylko w Polsce. Komuś choćby widocznie przeszkadzał czarnoskóry Kapitan Ameryka, bo stosunkowo szybko został zastąpiony. Tempo tych zmian też tutaj robi swoje.

To nie jest odpowiedz na moje pytanie, a brzmialo ono: a co to za roznica? Sprzedaz komiksow soada, bo rosnie piractwo, jakie ma znaczenie kolor bohatera? To tylko kwestia ilosci pigmentu w skorze. A moze nie przeszkadzal kolor Kapitana, tylko charakter stworzonej postaci, niezaleznie od jego aparycji?

Zrozum że nie o ilość pigmentu w skórze chodzi. Chodzi o sposób wprowadzania tych zmian i tego pod jakim wpływem te zmiany są dokonywane. Nieistotne by było gdyby spiderman w którymś tam kolejnym wcieleniu był czarnoskóry, czy byłby Azjatą, czy Indianinem, gdyby nie fakt, że jest na takie zmiany po prostu nagonka, bo nagle wszystko musi być multikulti i w ogóle. O to chodzi, że powstała presja różnych środowisk i zaczyna to już wpływać na kolejne dziedziny naszego życia. Nie możesz sobie stworzyć komiksu, w którym są np. sami biali bohaterowie, bo masz taką fantazję, bo zaraz ktoś się przypieprzy o to i zrobi z ciebie rasistę, a dzieło i jego twórcę zmiesza z błotem. To jest właśnie przyczyna tego, że ludzie tak reagują na te zmiany, bo wiele z nich jest robiona na siłę, a nie dlatego że twórcy tych komiksów tak chcą.

Ok, z innej strony. Mozesz mi pokazac, wskazac albo przytoczyc przypadek, gdzie ktos sie przypieprzyl, ze byli sami biali aktorzy? Pokazac mi te nagonke? Jakis przyklad, latwiej bedzie cos ustalic na przykladzie.

"Dunkierka" na przykład? Czarnoskórzy byli w tle, nie było muzułmanów i żołnierek, co spowodowało pewnego rodzaju nagonkę na Nolana.
Z Marvela choćby "Iron Fist", gdzie główny bohater, zgodnie z komiksami, jest biały. Problem w tym, że wszyscy sobie ubzdurali, że powinien być Azjatą. Serial został zmieszany z błotem jeszcze zanim powstał, a kiedy już wyszedł, to ma na Rotten Tomatoes 17%, A widzom się podobał - 77% zadowolonych. I kiedy wejdziesz w recenzje, to w wielu "biały IF" jest głównym zarzutem.
O Tolkienie mówią, że rasista i że WP jest rasistowski.
A w komiksach jest za dużo zmian w zbyt krótkim czasie. Np. Iron Manem już w latach 80' został czarnoskóry James Rhodes (głównie War Machine), a była to naprawdę dobrze skonstruowana historia, nic nie było na siłę, tak jak teraz, kiedy to starają się zastąpić wszystkie ważne postaci obojętnie kim, byle to nie był biały mężczyzna, bo TAK - w ostatnich kilku latach zastąpiono albo stworzono wersję "mniejszościową", którą bardzo mocno promowano: Kapitana Amerykę, Hulka, Wolverine'a, Iron Mana, Thora, Spider-Mana, Hawkeye'a, Ms. Marvel, Novę, itp.
Gdyby tylko piractwo negatywnie wpływało na sprzedaż komiksów, to DC nie wyprzedziłoby w pewnym momencie Marvela (kiedy zadeklarowało powrót do korzeni) w dochodach ze sprzedaży komiksów.

A co do serialu... To nie został zmieszaniu z błotem, bo whitewashing, tylko z powodu scenariusza, gry aktorskiej i kilku innych segmentów.
A co do widzów... I tego 77%... Nie sugeruj się jedynie rotten tomateos :v

To nie przez poprawność polityczną. Posłuchaj sobie ichaboda czy innego geeka, nie tylko w Polsce, a nie jakichś stron gdzie pisze ktoś malo obeznany w temacie, i liczą się jedynie kliki.

Yhm, czyli twierdzisz, że osobista opinia kogoś, kto lubi komiksy i przez to uważa że się zna, jest bardziej wiarygodna od ludzi zajmujących się badaniami rynku i samego wydawcy? Ciekawa teoria.

Bardziej miałem na myśli to, by nie słuchać się takimi portalami jak na ekranie.pl czy spidersweb.

Bo Disney już taki jest. Cukierkowy i czosnkowy do żes. ...nia.
Wszystko w czym Disney zamoczy swe łapy takim się staje.

Mi nie przeszkadza bo nie jestem rasista. Ważne żeby aktor grał dobrze.

Z wszystkim się zgadzam tylko zmieniłbym nazwę "poprawność polityczna" na to czym jest czyli zwykłą głupotą.

Szczerze to mi to nie przeszkadzało, tak samo z Heimdallem. Gdyby to był film o mitologii nordyckiej oddającej ją 1 do 1 to tak. Ale Asgard i jego mieszkańcy u Marvela są tylko jedną z wielu (choć także jedną z najpotężniejszych) kosmicznych cywilizacji. Więc dlaczego niektórzy z nich nie mogliby być czarni? Czasem trzeba spojrzeć przez szerzy pryzmat, niż przez taki jak tutaj - jest Thor, Odyn, Asgard i mitologia nordycka więc czemu wszyscy nie są biali. Zresztą taka zmiana w przypadku filmu także może sporo dać ze względu na aktora/aktorkę. Nick Fury w komiksach był biały, mimo to wybrano Jacksona i to był świetny wybór. Później także w komiksach wygląd Nicka zmienił się na wzorowany na tym filmowym.

Ale mnie już nudzi ta gównoburza. Ja rozumiem powody dla których ludzie sie tak wkurzali zaraz po ogłoszeniu newsa ale szczerze mówiąc nie widzę powodu dla którego po filmie ludzie mieliby być dalej zbulwersowani. Bo w filmie wyraźnie widać dlaczego Tessa Thompson została wybrana. Po prostu była najlepsza do tej roli i tyle. Idealnie pasuje do postaci i wydaje się dobrze odnajdywac w tym przedziwnym sposobie opowiadania historii przez Taika Waititi. Plus z tego co ostatnio słyszałam to nie jest nawet ta sama postać co w komiskach tylko inną Valkiria wymyślona na potrzeby filmu. Jeśli pamiętacie scenę walki oddziału Valkirii z Hela to może pamiętacie też ze Valkiria która uratowała bohaterkę filmu miała wygląd podobny do Valkirii z komiksów (blond wlosy). Rozumiem żeby się wkurzac jeśli wybór aktora nie był kierowany jego umiejętnosciami ale tu akurat nie widzę powodu by tak twierdzić. Nie żałuję ze wybrali SLJ do roli Nicka Fury, Idrisa Elbę na Heimdalla ani Tesse Thomspson do roli Valkirii bo sprawili ze nie jestem w stanie wyobrazić sobie kogokolwiek innego w tych rolach. Nie widzę w tym najmniejszego problemu. Pozdrawiam wszystkich zbulwesowanych przeciwników "poprawności politycznej" i "na opak rozumianej tolerancji".

Nie czytałam całego tego wątku, byłam w kinie wczoraj. Nie czytałam komiksu.
ALE.
Wkurzyła mnie ciemnoskóra walkiria.
Heimdall już podobno występował wcześniej, ale tak czy siak mnie irytował.
Dlaczego?
Nie mam nic do czarnoskórych, Mulatów itd. Ale skoro jest film o nordyckich bogach, to na miłość boską, odpuśćmy poprawność polityczną.

To nie jest film na podstawie mitologii nordyckiej. To trzecia część trylogii filmów opartych na komiksach bardzo luźno inspirowanych mitologia nordycka. Naprawdę nie radzę traktować tego zbyt poważnie. Hela w mitologii i komiksach była córka Lokiego. Tu jest jego przyszywaną siostra. Nie wspominając o innych wyraźnych różnicach między bohaterami w mitologii nordyckiej i komiksach/filmach. To tak jakby traktować Percy'ego Jacksona jako poważna adaptację mitologii greckiej i narzekać ze coś się nie zgadza.

"Ale skoro jest film o nordyckich bogach, to na miłość boską, odpuśćmy poprawność polityczną."

To ten film jest o nordyckich bogach?! A ja myślałam że o superbohaterach... Zaraz, to znaczy że Hulk występuje w mitologii?! Internet to cudowna rzecz. Tyle ciekawych rzeczy można się dowiedzieć..


Po 1. film opiera się nie na mitologii greckiej tylko na komiksie. No chyba że faktycznie jest mit w którym Thor stoczył walkę z Hulkiem w kosmosie, jak tak to zwracam honor ;). Koniecznie musisz mi napisać jaki dokładnie tytuł nosi ten mit i gdzie mogę go znaleźć.

Po 2. Marvel ma w swoim kanonie od lat 80. indiańską Walkirię. To też cię wkurza? Czekaj, ale jeśli obsadzenie mulatki w roli Walkirii aż cię wkurzyło to raczej masz coś do czarnych, Mulatów, ogółem ciemnoskórych i jednak jesteś rasistką.

No i wychodzi na to że jesteś nie tyle co rasistką, ale zwykłą idiotką. :))

Tessa Thompson wypadła w roli Walkiri rewelacyjnie. Tak jak Nick Fury.
Naprawdę nie rozumiem tej całej filmwebowej bojaźni przed takimi zmianami.

Też mnie to na maksa wkurza

ona taka czarnoskóra jak ze mnie Japończyk ... Chyba Elba był bardziej ....

Ja tylko zacytuję siebie z mojej recenzji filmu, gdzie wspomniałem o tym: Na szczególną uwagę zasłużyła Tessa Thompson wcielająca się w Walkirię. Wojowniczkę pochłaniającą alkohol w hurtowych ilościach. Jednocześnie nie mniej niebezpieczną i twardą, co Thor i Hulk. Pomimo zmian widocznych gołym okiem ani przez chwilę nie brakowało mi anielskiej urody komiksowej Walkirii. Tym samym Tessa uciera nosa wszystkim, którzy plują na zmiany w wyglądzie komiksowych bohaterów przenoszonych na ekrany kin.

Całość można przeczytać tutaj: https://popkulturysci.pl/thor-ragnarok-online-pl/

lol ilosc rasistow w tym topiku jest straszna:P Mowa tutaj o asgardzie setki tysiecy lat starej KOSMICZNEJ cywilizacji , jakie ma znaczenie kolor skory walkiri?? To nie mitologia vikingow czlowieku o waskim umysle! Ona rownie dobrze mogla by byc zielona z fioletowymi antenkami albo przypominac bajkowego kucyka . Zluzuj poslady ... To film o komiksowych bohaterach z ktorych jeden nosi slawnie niezniszczalne fioletowe gacie!! Inny lata za swojim mlotkiem a wszyscy razem bija sie z laska ciskajaca mieczami z paznokci ktora za pomoca garstki zombiakow chce zawladnac 9 planetami .... No tak ale najwazniejszy jest kolor skory walkiri.......

Tak, za pierwszym Thorem tez nie podobalo mi sie, ze zrobili Straznika czarnego i Azjaci itp. Ale w tej odslonie cyklu stwierdzilam, ze tak naprawde film jest o mieszkancach kosmosu, bocej planecie, naprawde obcej i innej niz to co usilujemy odpasowac do nordyckiej mitologii i ze tak naprawde to nasza mitlogia jest tylko cieniem oraz pozmienianiem faktow tak, zeby pasowaly do ziemskiej rzeczywostosci. W takim rozumieniu, tworcy przedstawianiu swiata Thora itp. moga robic co chca. I tutaj opada ze mnie wszelkie czepianie sie i oburzenie, ze Valkirie blond itp. Chociaz ogolnie przyznaje, ze mala, czarna, zapijaczona kurdupla, nawet ostra, ale w bezdziejnym spandeksie nie robi na mnie wrazenia zadnej wojowniczki i Valkirii. To juz lepiej poszliby w stereotyp skor, tarcz i helmow z rogami heh.
Jednkaze rozumiem niechec milosnikow komiksow, jezeli jest to ekranizacja komiksu, a jest i im zmieniaja rasy i wyglady postaci.
A mnie bardziej urazilo wsadzenie tam Pegazow... Ich konie nie mialy zadnych skrzydel.

myślę, że tak długo jak zmieniają kolor skóry bohaterów fikcyjnych, nie mam z tym problemu. wielu białych gra postacie, które oryginalnie są kolorowe.

Wydaje mi się, że nie chodzi tylko o poprawność polityczną. Chyba wszyscy wiemy, że komiksy Marvela tylko bazują na mitologii nordyckiej i mają z nią niewiele wspólnego. Dlaczego by więc filmy nie miały BAZOWAĆ na komiksach? Walkiria pojawiająca się w "Thorze Ragnarok" nie ma tą konkretną Walkirią z komiksów. Jest po prostu JEDNĄ z wojowniczek z tego zgromadzenia. Walkiria w końcu nie była tylko jedna, co film akurat bardzo wyraźnie i jasno tłumaczy.
A z tą poprawnością chyba się rozpędziliście. Wiadomo, że temat ten jest poruszany bardzo często i bardzo często też jest źle przedstawiany (jak to już wiele osób zauważyło, często uważa się, że biali są rasistami, a czarni już nie, chociaż różnie z tym bywa). Niestety za pewne nigdy się ten konflikt nie zakończy i musimy z tym jakoś żyć, starając się nie dołączać do wiecznych sporów o to, kto jest lepszy a kto gorszy. ;-)
Wracając do tematu. Tessa Thompson została wybrana, bo akurat ona pasowała do tej roli. Być może najlepiej wypadła na nagraniach lub na castingu. Kto wie? Czemu od razu się oburzać i bluzgać na nią, na twórców i na wszystkich?
A swoją drogą widziałam komiks, w którym Nick Furry miał ciemniejszą skórę, chociaż nie pamiętam już, który to był.

Szczerze to już dawno zapomniałam o tym wątku, a po obejrzeniu Ragnaroku w ogóle nie mam problemu z Walkirią. Fakt, na początku myślałam, że to będzie TA Walkiria a nie jedna z wojowniczek, ale film wszystko wyjaśnił. Tessa była wspaniałą wojowniczką i nie mam wątpliwości co do jej kreacji :D

A i co do Nicka Fury'ego oglądałam niedawno dokument o komiksach i był tam właśnie pokazany moment w historii, kiedy zmienili Nicka na czarną postać i wyjaśnili czemu itp. Bardzo ciekawy dokument tylko nie pamiętam jak się nazywał :/

Przepraszam... Przeszkadza Wam kolor skóry postaci (bo w komiksie było inaczej), ale macie gdzieś to, jak bardzo cała historia odbiega od Mitologii? Bo przecież to nie tak, że to TYLKO film.

Z tego co wiem, Loki jeszcze nie urodził koni :")

Nie rozumiem o co chodzi w twoim komentarzu. Czy na prawdę jest tylko trzymanie się komiksów albo poprawność polityczna?! No co jest z wami? Czy nie można zauważyć, że filmy robione są z DOBRYMI AKTORAMI a nie tylko z kimś kto akurat ma taki sam kolor włosów, kolor oczu, wysokość, grubość bica, rozmiar buta, jak postać na podstawie której jest tworzony? Co komu przeszkadza, że aktor akurat jest ciemnoskóry? Czy to w jakikolwiek sposób wpłynęło na tą postać, czy przez to grała gorzej albo postać była gorsza niż gdyby grała ją cycata, białoskóra blondyna? No kamon! Skończcie z tymi durnymi ocenami, że jak aktor jakiego wybrali do roli jest ciemnoskóry, to tylko dlatego, żeby była poprawność polityczna. Po prostu jest dużo świetnych, ciemnoskórych aktorów, którzy są zatrudniani, bo ludzie nie są tylko biali i w Hollywood nie ma tylko białych aktorów... Proste.

Ahahahaha "walka z rasizmem". Gdzie widzisz tę walkę? Tu zupełnie o co innego chodzi, tu chodzi o lansowanie multi-kulti oraz celowe zacieranie granic tożsamości narodowej oraz rasowej.

Celowalabym raczej w oswajanie np. dzieci od najmłodszych lat z myślą świat jest jednak trochę bardziej różnorodny niż ludność z ich okolicy. Dlatego Disney produkuje wiele animacji inspirowanych różnymi kulturami z całego świata mając nadzieję ze pozwoli to wychować na przyszłość bardziej otwarte, mniej ograniczone przez różnice społeczeństwo, próbuje rozszerzyć ich punkt widzenia żeby zobaczyly świat z innej perspektywy. To tylko przykład, ale uważam ze ogolnie dobrze że kinematografia jest w ten sposób wykorzystywana. Nie rozumiem czemu to "multi-kulti" przedstawiane jest jako zagrożenie. To próba stworzenia rzeczywistości w której ludziom łatwiej zaakceptować różnice między sobą nawzajem. Dość utopijna, ale są to wartości które warto promować. Podczas gdy tego typu dyskusje mieszają słowo "tolerancja" z błotem i próbują przedstawić paradoksalnie jako symbol niesprawiedliwości o czym świadczy między innymi mowa o zacieraniu tożsamości. To nie chodzi o zacieranie różnic tu chodzi o ich akceptację i wymazanie stwierdzenia że "inny znaczy gorszy". Spłycanie całej idei do motywacji takich jak poczucie winy i strach przed oskarżeniem o rasizm jest lekko irytujące.

No bardzo chciałbym żeby tak pięknie było a Disney był taki szlachetny jednak aż taki naiwny nie jestem.

Dzisiaj obejrzałam ten film i jak dla mnie Tessa, która grała rolę Walkirii była dobra.
Nie rozumiem tej gównoburzy. Tu nie chodzi o to czy ktoś jest czarny czy biały tylko czy ktoś dobrze zagrał czy też nie.

Pani Tessa wypadła świetnie... I to nie jest "typowa postać komiksowa", ani tym bardziej "mitologiczna"; to nie jest postać, która pojawiała się w komiksach. Tyle...

EKHM!

"Poprawność polityczna – sposób używania języka w dyskursie publicznym, którego deklarowanym celem jest zachowanie szacunku oraz tolerancji wobec przeciwnika w dyskusji"

Czarnoskóra Walkiria nie jest poprawnością polityczną. Jak już chcecie używać jakiegoś słowa to nauczcie się jego znaczenia. No ludzie xD
Poprawnością polityczną jest to, że nie nazywam cię od razu idiotą (lub idiotką) i podejmuję z tobą normalną dyskusję. Tak na przykład.

w Wanted - Ścigani (2008) tak było, w komiksie postać grana przez Angelina Jolie jest czarnoskóra http://2.bp.blogspot.com/_bdVR-JIDi2g/SGBErn8JejI/AAAAAAAAG_s/hOOLM2uX7l0/s400/1 4133_4_001.jpg a tu inne przykłady https://www.pastemagazine.com/articles/2017/06/6-terrible-recent-excuses-for-whi tewashing.html :)

z tej poprawności to się rasizm robi w stosunku do białych i nietolerancja seksualna w stosunku do hetero
świat staje na głowie ale tak to jest przed zagładą

jakieś przykłady??

"...tak to jest przed zagładą" powiedz mi ile to już razy miał nastać koniec świata? ja kojarzę z dwa takie przypadki 2012 oraz pluskwa milenijna z 1999/00.

tak dla refleksji warto zastanowić się nad tym jak kiedyś uważano za chore by kobieta opracowała zamiast siedzieć w domu i zajmować się dziećmi, jak kobiety zamiast nosić sukienki zaczęły też nosić spodnie, ojcowie brali urlopy tacierzyński lub jak jeszcze dość nie dawno istniały w U.S.A toalety dla białych i kolorowych a związki kolorowe były tematem tabu.

Wielu historyków pisało o tym jak upadek wartości moralnych poprzedzał upadek imperiów, mocarstw, królestw. Wierzę w słuszność moralności chrześcijańskiej, w znaczeniu nauk Jezusa i apostołów (bo już nie samego kościoła powszechnego, upolitycznionego, katolickiego) i zasad etycznych, moralnych zgodnych z nią. Poza bezpośrednią odpowiedzią Boga na łamanie tych wartosci w przypadku potopu, Sodomy i Gomory czy przyszłego Harmageddonu, skutkuje ona rozpadem społeczeństwa, pogorszeniem jakości życia, narastajacą ilością przestępstw, nieszczęść rodzinnych. Państwo staje się słabe i mocniejsze przejmuje je w bardziej lub mnie widoczny sposób.

ale wiesz, że np. Cesarstwo Rzymskie przed upadkiem było chrześcijańskie??

a imperia upadały bo przegrywały z silniejszym przeciwnikiem korzystającym z nowszej technologii/lub który lepiej się adaptował. np. Hunowie i inne ludy "barbarzyńskie" dość szybko zaadaptowali technologię metalurgi Rzymian. Podobnie Cesarstwo Japonii które nie zaadaptowało się dość szybko do walki palnej a oni sami bardzo mocno trzymali się tradycji, przez co samuraj ginął od strzału muszkietu. Tak samo Indianie którzy nie umieli się zjednoczyć nawet w obliczu walki z Europejczykami. Konfederaci którzy chcieli trzymać się tradycji niewolnictwa. Państwo Islamskie które powali ale sukcesywnie traci kolejne miasta.

Więc historia jedynie pokazuje, że przegrywają ci co za mocno trzymają się tradycji przez co mają mniej miejsca na innowacyjności.

I rada na przyszłość, możesz nie pisać o karach boskich? Bo tracisz tak wiarygodność. oraz taka ciekawostka o potopie już była wzmianka w "Eposie o Gilgameszu" spisany jeszcze 2tyś lat przed naszą erą. :)

To co napisałem nie przeczy temu co Ty napisałeś. Nigdy nie ma jednej przyczyny opdaku imperium jednak wiele osób upatruje osłabienia wewnętrznego również w upadku moralnym. Chrześcijańskie imperium czy nie, łamane były zasady zdrowego współżycia w społeczeństwie, a szczególnie u bogatej wplywowej jego warstwie. Cóż pieniądz o władza daje wiecej możliwość na plawienie się w niemoralnosci.

Ty podajesz przykład eposu którego datowanie jest kwestią sporów a ja mówię o potopie potwierdzonym, geologicznie, historycznie, antropologicznie oraz przez najbardziej wiarygodną starożytną księgę Biblię.