Bo sie krzywi jak Voldermort i ma podobna charakteryzacje? Na tle innych w tym filmie, to nawet Stallone, stojac i tylko patrzac moglby dostac oskara. Kupe roboty odwala tu jednak cgi i te jego oczy i czern, kiedy wyglada jak kostucha i tyle. Sama gra... Cos co kazdy nawet przecietny aktor powinien umiec odegrac cialem i mimika. A wlasciwie to malo brakowalo, zeby robil kalke z Psycho, a to nie jest wcale dobre oceniania warsztatu jako wysokich lotow, raczej kalka i odcinanie kuponow. Przykro mi to mowic, ale ten aktor i jego postac nie pasuja do tego filmu, wypadaja dziwacznie i chyba szkoda, ze w ogole tu wystapil. Z taka postaci i z glebszym dla niej lore, to jakis juz Gaiman albo ekranizacja Kratosa, a nie to. Lepiej jakby skupili sie na humorze i popkulturze i nie ruszali tego smierdzacego, odgrzewanewgo kotleta jak nieczuli bogowie, umierajaca coreczka, rak i bla, bla. Jakas sklejka z motywow Thanosa... Najmadrzjesza proba byloby, nie wyrywac corki do swiata zywych, ale stworzenie nadziei i nagrody po smierci naprawde roaz likwidacja bogow nie na zasadzie zabicia ich, ale uczynienia ich po prostu ludzmi i skonczenia z religiami.
Całkowicie się zgadzam. Tj. Bale wypadł porządnie, może nie na Oskara jak op napisał(to jest gruba przesada), ale naprawdę porządnie. Zresztą od Bale'a zawsze można oczekiwać właśnie przynajmniej niezłej kreacji. Tyle, że on w ogóle nie pasuje do tego filmu, to jak łączenie Pianisty z filmami Liesle Nielsena. Strasznie szkoda, że postać Gorra jak i przede wszystkim sam Bale został tak zmarnowany, bo dało się go dużo lepiej wykorzystać. Przecież sceny z taką Tessą Thompson są żałosne, z humorem jak z nowych parodii filmowych, tymczasem sceny Bale'a przynajmniej są ciekawe - początkowa na pustyni czy np. walka w krainie cieni(gdzie fajny efekt był jak kamera była z daleka, a oni śmigali po tej planetce).
A i film wyglądał, jakby Taikiki nie chciał tego robić, ale był zobowiązany kontraktem, albo dla kasy. Nonstop Guns n Roses(nawet scena po scenie!) nonstop ujęcie tak "z boku" jak ktoś skacze wysoko z bronią uniesioną do góry(co wyglądało SUPER gdy raz pojawiło się w Ragnaroku, a teraz było nonstop). Sama fabuła też bezsensu, podoba mi się twój pomysł na usunięcie bogów, po prostu stają się ludźmi. Nie tylko w końcu ktoś zły "wygrywa", ale to by mogło prowadzić do fabuły kolejnych filmów.