PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=453445}
6,7 232
oceny
6,7 10 1 232

The War Boys
powrót do forum filmu The War Boys

Uwielbiam takie filmy – są dla mnie magią kina – są powodem, dla którego czasami nie czytam recenzji, nie sprawdzam wpisów na forum, czy nie oglądam zwiastunów. Po prostu siadam w fotelu i oglądam:)
Od razu zaznaczę, że film nie jest idealny. Trudno mi ocenić gdzie leży problem. Możliwe, że w reżyserii. Mam wrażenie, że reżyser nie ogarnął całości. Są bowiem w filmie sceny, których piękno uderza i które tętnią uczuciami, ale są też sceny trywialne. Może problem leży w scenariuszu – który usiłował pomieścić ogrom tematów:
1. Miłości dwóch przyjaciół,
2. Miłości młodego chłopaka do starszej dziewczyny z przeszłością
3. Przyjaźni, buntu młodości, poszukiwania tożsamości przez młodzieńczy bunt,
4. Trudnej relacji ojca z synem
5. Problemu transportu nielegalnych imigrantów z Meksyku do USA
Tak, wszystkie te wątki są w tym filmie nakreślone – trudno zatem się dziwić, że niektóre z nich nie wybrzmiały należycie, że zaledwie je zarysowano, ale i też niektóre pięknie pogłębiono.
Wspaniale nakreślono i ujęto postacie trzech przyjaciół: Dawida, George’a i Grega. Wspaniale oddano w początkowych scenach filmu ich beztroskę, młodzieńczość, balansowanie na granicy prawa, trochę nieodpowiedzialne zachowanie, na które jednak patrzy się z przymrużeniem oka – bo usprawiedliwia je urok młodości. Z trzech przyjaciół to Dawid jest dla mnie postacią centralną filmu – właśnie jego bunt, jego powrót do domu ze studiów, jego relacje z ojcem i z George’em, a także jego decyzje określają wypadki w filmie. Aktor wspaniale oddał niepokój i bunt chłopaka, który nie wie, co zrobić ze swoim życiem.
To, co mnie bardzo ujęło w tym filmie to zwłaszcza sceny Dawida i George’a – były takie naturalne, pięknie przedstawiono przejście od przyjaźni do miłości i pożądania. Nie będę też udawać, kiedy napiszę, że uważam scenę ich pocałunku za jedną z piękniejszych, jakie widziałam w kinie, w ostatnim czasie. W momencie, kiedy oglądałam tę scenę, byłam zadowolona, że nie widziałam zwiastunów czy nie czytałam recenzji. Ponieważ byłam strasznie zaskoczona – w tym pozytywnym sensie. Na początku filmu mamy przecież trzech przyjaciół i nic nie wskazuje na to, że dwóch z nich naprawdę się kocha:) Co więcej, choć pomyślałam na początku, że George i Dawid bardzo się lubią i że w pewien sposób są dla siebie czuli ( scena, kiedy Dawid mówi George’owi, że za nim tęsknił, czy scena z cerowaniem koszulki), to kto by pomyślał, że to miłość?:)
Trochę gorzej, ale dość interesująco, zarysowano postać Grega i jego miłości do dziewczyny z piekarni:) Bardzo podobały mi się sceny nieporadności Grega – kiedy już chciał wyznać uczucie, ale nie mógł, kiedy już chciał coś powiedzieć, ale rezygnował. Scena pieczenia pączków – może trochę naiwna – to jednak mi się podobała, a ich scena miłosna była piękna:) W filmach, czasami dotknięcie ręki i wzajemne spojrzenie aktorów pozwala nam odczuć wzajemne uczucia postaci i mnie to wystarcza!
Za zdecydowanie gorsze uważam sceny Dawida z ojcem. Choć fajna była scena na basenie, czy też rozmowa o zaufaniu. Ale w odniesieniu do końcowej sceny – która jak obuchem uderzyła mnie tragedią i okrucieństwem – te początkowe sceny rozmów Dawida z ojcem – wręcz każą krzyczeć: „Dlaczego oni nie byli ze sobą szczerzy?!” Dlaczego miłość nie zawsze idzie w parze z zaufaniem?
To, co w kontekście zakończenia, w ogóle nie wybrzmiało w filmie należycie, to problem przemytu, nielegalnych imigrantów i ludzi, którzy się na to godzą, o tym wiedzą i z tego żyją. Mam także wiele zarzutów, co do ostatniej sceny i pozostawienia filmu właściwie bez zakończenia. Ostatnie sceny – czyli ukazania tego, co było w ciężarówce, było dla mnie ogromnym szokiem – ale tu w negatywnym znaczeniu. Film przez niemal całe półtorej godziny charakteryzował się piękną i spokojną tonią dramatu obyczajowego – punkty ciężkości rozkładano w relacjach międzyludzkich, obserwowaliśmy punkty zapalne, ale w ramach uczuć. Na końcu jednak, zupełnie z niczego i bardzo drastycznie wciągnięto widza w tragedię, niemal antyczną. Okazało się, że jedna decyzja młodego człowieka, decyzja będąca raczej figlem w jego rozgrywce z ojcem, spowodowała niemal ludobójstwo. Zbyt moce było to przejście – i moim zdaniem zachwiało konstrukcją filmu, całym jego sensem!
Ale wśród powodzi filmów, ten mnie bardzo poruszył:) a to wszystko, czego pragnę od kina:)

nan_s

Świetnie to ujołeś sama bym lepiej napisała !! ;) Oglądałeś Shelter albo Krainę burz albo Siła przyciągania albo Płynące wieżowce ?? Jeśli nie to obejrzyj koniecznie !! Gorąco polecam te filmy

ocenił(a) film na 7
MALIA50000

Dziękuję:) ciekawe czy po 3 latach tak samo bym odebrała ten film?:) Nie oglądałam żadnego filmu, jaki wymienilas, ale zobaczę w wolnej chwili, co polecasz:)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones