PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=535117}
3,8 3 900
ocen
3,8 10 1 3900
2,7 3
oceny krytyków
The Shrine
powrót do forum filmu The Shrine

Nie przesadzajcie...

ocenił(a) film na 5

Film faktycznie do poziomu egzorcysty nie dosięga ale fatalnie też nie jest. Wszystkich nas śmieszą polskie dialogi, bo jest to coś nowego i mało spotykanego w zachodnich produkcjach. Gdyby film był po rusku i kaleczyliby ich język to i tak nikt nie zwróciłby u nas na to uwagę. Przestańmy oceniać przez ten pryzmat i skupmy się na filmie.
Film jest ubogi wątkowo ale to nisko budżetowa produkcja. (choć i tak zdjęcia są lepsze niż w 70% polskich filmach) a film moim zdaniem wyszedł całkiem spoko jak za takie pieniądze. Ludzie chyba karmią go niskimi ocenami przez ten nędzarny obraz polski: ręczne prania, płoty poniszczone w sposób nadnaturalny, chore obrzędy kościelne i ogólnie cała ta prymitywna optyka polski jako ciemnogrodu. Ale takiej scenerii film potrzebował i w porządku. Zgaduję że inne narodowości nie oceniają go tak skrajnie.
Wg. mnie zasługuje na 5/6 na 10 i to nie naciągane nawet tak bardzo.
ten cały grogulec we mgle bardziej smieszył niż straszył, niektóre dialogi (podkreślmy że mowa o niektórych! a właściwie to o Henryka dykcji) również komiczne... wydaje mi się że tylko przez ten czynnik polak oczekujący horrorku dostaje czasami zawodu, dlatego sugeruję bardziej obiektywnie oceniać a nie przez tą naszą polskość. (niech nam zaś nie odpierdziela tak jak amerykanom na punkcie swojej flagi).

<spoiler> końcówka filmu gdy Marcus świadomie rozkminia temat i nawet pomaga w obrzędzie zabójstwa i w ostatniej sekundzie przed "rytuałem - maską" demon tej ślicznej kobiety wymawia jego imię w sposób normalny.. jest świetny nawet powiem </spoiler>


Więcej dystansu a film będzie oczko wyżej u każdego z nas myślę, Oglądałem dużo gorsze gnioty np. "Sight".

Pozdrawiam :))

ocenił(a) film na 5
Narcoser

Bardzo trafny komentarz. Pozostaje tylko się podpisać. A "Sight" to nic w porównaniu z: "Mummy maniac" , "Living Dead Lock Up 2: March of the Dead" lub "Ghost Month".

ocenił(a) film na 1
Narcoser

Masz i nie masz racji jednocześnie. Owszem, większość oglądających ten film Polaków (albo mających jako takie pojęcie o Polsce) daje mu niskie noty i jako argument za takimi, wymienia właśnie "amiszowatość" polskiej wsi, aryjskiego polsko-wieśniaka i fatalny akcent większości "Polaków". Jest to jednocześnie pierwsze co rzuca się w oczy i uszy. Sama pokładałam się ze śmiechu przy niektórych tekstach, a końcowa scena i "łojcze nasz" dobiła mnie kompletnie.
Więc tak masz rację - oglądamy i oceniamy film przez naszą "polskość".
Ja jednak nie odmawiałabym oceniania go w ten sposób. Skoro mamy wiedzę na temat naszego kraju, to ją wykorzystujemy i wyłapujemy kompletne głupoty z tego filmu. Tak jak zapewne niektórzy lekarze pokładają się na serialach medycznych, a detektywi na CSI itd. I nie widzę potrzeby dawania mu "oczko" wyżej :).
Jest to niskobudżetowy, ale gniot. (więc co najwyżej możemy zwalić gniotowatość na niski budżet)
Wg mnie - sam pomysł byłby niezły - wpleść wierzenia jakiegoś "egzotycznego" europejskiego kraju i zrobić z tego niezłe straszydło. No, ale wykonanie. W filmie nie ma ani jednej strasznej sceny. Ani jednej - a mówi, to człowiek, który podskakuje przy niemal każdym głośniejszym dźwięku. Napięcie jest niestety budowane bardzo nieumiejętnie. Sama diabelskość też jakoś do mnie nie przemawia.
Gargulec, eee znaczy szatan pan i sługa ciemności - pojawia się raptem raz i jest, no milusi z tymi wyszczerzonymi ząbkami. Gra aktorska strony amerykańskiej (czy kanadyjskiej, bo już mi się nie chce wnikać) jest tak samo powalająca, jak ze strony "polskiej" - tak na poziomie a tfu braci Mroczków z początku M jak mdłości.

PS. Brak dystansu w tym wypadku objawiłby się raczej chęcią wypowiedzenia wojny stronie kanadyjskiej za takie zniekształcenie obrazu Polski i Polaków :D :D (chociaż - polski wieśniak wygląda bardzo zachęcająco i dzieci uczą się angielskiego w takiej zapadłej wiosce...no noo...), a nie podsumowaniem marności tego dzieła (w tym kompletnej nieznajomości realiów) i wystawienia mu niskiej oceny.
Być może dam mu oczko wyżej, gdy zobaczę "Sight", skoro mówisz, że to jeszcze gorsze...

Wiem, że to film klasy...eee...no jakiejś tam z dalszej litery alfabetu i raczej dla za przeproszeniem amerykańskiej widowni, ale skoro już go oglądam, to oceniam razem z całą swoją i tą filmową "polskością"

"łojcze nasz..." ;P


ocenił(a) film na 5
migotka__

no ale jednak dotrwałaś do końca projekcji :)

ocenił(a) film na 1
Narcoser

no baaa...jakby nie patrzeć - horror z tego marny, ale komedia całkiem całkiem. Pewnie, gdybym zapłaciła za seans to rzucałabym teraz mięsem, a tak - film baardzo poprawił mi nastrój :D :D
niektóre teksty wkrótce staną się kultowe...

ocenił(a) film na 6
migotka__

wątpie żeby ten film ujrzał światło dzienne w Polsce... :P mówie o rzeczach typu kino, czy telewizja, bo w internecie można wszystko ;)

ocenił(a) film na 6
migotka__

W mojej ocenie, zaprezentowany obraz Polski plus akcent "real polish guys" wyszedł temu filmowi na dobre. Po obejrzeniu trailera nastawiłem się na elegancką komedię, gdzie przez ponad godzinę będę pokładał się ze śmiechu z urojonych wizji "najzacniejszego" narodu na temat Polski. A okazało się, że scenariusz wcale nie jest taki zły, zainteresował mnie nawet. Natomiast niektóre sceny były zrealizowane naprawdę dobrze ( ta wspomniana przez Narcoser świetnie zrealizowana).

Być może w dużej mierze kwestia odbioru zależy od kwestii podejścia, ja podejście miałem takie jak opisałem wyżej, i pozytywnie się zaskoczyłem :).



<spoiler> a koniec konców "Polacy" wcale nie są tak źle pokazani w tym filmie </spoiler>

ocenił(a) film na 6
Narcoser

Zgadzam się. Niestety większość zamiast oceniać film, to ocenia to, że jeden aktor źle mówił po polsku, podczas gdy większość radziła sobie z tym bardzo dobrze. Nawet kiedy rzekomi polacy mówili po angielsku to robili to z polskim akcentem (np. Lidia). Założę się, że niektórzy oceniający nawet nie oglądali filmu, tylko na YouTube zobaczyli fragment z Henrykiem i od razu 1/10.

ocenił(a) film na 6
lostek815

Lidia to akurat była prawdziwa Polka ;) ale ogólnie masz racje :)

ocenił(a) film na 5
ooomegad

No film był nie najgorszy. Nawet ciekawy, troszke trzymał w napięciu. Oceniam na 5/10. Jednak gra aktorska była kiepska, najlepsze wrażenie zrobił na mnie ten "polski rzeźnik" co męczył świnie w stodole hehe. To że akcja niby dzieje się w Polsce i tubylcy to Polacy przyjąłem jako ciekawy aspekt filmu ale nie wpłynął na ocenę.

ps. film jest kanadyjski i przykro mi że nie którzy tutaj zlewają wszystkich do jednego wora. Kanadyjczyk i Amerykanin to dwie różne osoby tak samo jak Polak i Czech czy Rosjanin, a i tak mogliby nas nazywać Słowianami.

ocenił(a) film na 2
Lantis

Co do różnic miedzy Kanadyjczykiem a Amerykaninem, zgadzam się...
W USA mysla ze kanada to juz prawie Europa, ze ludzie mają tam dziwny styl bycia, sa inni, specyficzni...Zreszta dla Amerykanów kazdy inny naród to coś dziwnego...

Co do oceny filmu...
GNIOT, GNIOT, GNIOT. Pomysł wykorzystany w 1 procencie.
Polskie dialogi ? Posluchajcie dialogów w Rodzinie Soprano, upadniecie na twarz...Dla mnie tutaj, popisali się PIĘKNĄ POLSZCZYZNĄ ! Bo posłuchajcie nawet sami siebie, jak brzmi OJCZE NASZ. Juz na samym poczatku "cz" "sz" do tego "Oj"...
Mniejsza z tym.

A dodam, ze film perfidnie krecony w kanadzie - architektura i krajobraz lasu, u nas nie ma tego rodzaju lasów...

Eee, daje 2 , za to ze byl watek polski, i ze komus z kanady chcialo sie uczyc po polsku nawet jednego slowa, ja bym po węgiersku nie chciał mówić.

ocenił(a) film na 1
lostek815

Lidię jako jedyną w całym filmie grała Polka. Oglądnęłam - właśnie skończyłam. TRAGEDIA. Film mógłby być ciekawy gdyby zatrudnili Polaków do ról Polaków lub kogoś kto nasz język umiałby wypowiedzieć w taki sposób, aby nie śmieszył widza. Biorąc pod uwagę, że przez większość czasu miałam na twarzy grymas wywołany rażącą nieznajomością: języka, kultury polskiej (co to były za stroje? kto na polskiej wsi nosi takie koszule (jakiś jedwab rozwalony na pół klaty u jednego z "twardzieli")?... i te suknie?...), krajobrazu polskiego - jak były pokazane "Kózki" z lotu ptaka to myślałam, że spadnę z krzesła.
Jeśli się robi film trzeba się do niego przygotować. Bardzo nie lubię, gdy film ma spore niedociągnięcia teoretyczne, techniczne itp. A ten film to po prostu porażka merytoryczna i wizualna jeśli chodzi o obraz naszego kraju.
3/10

lady_dii

O Polsce nie w Polsce i nie po polsku :P no ale może nie było ich stac na przyjazd do nas :D zastanawiam się dlaczego nie mogli wybrac jakiegoś miasta - nawet zmyślonego w swoim kraju? przynajmniej nie musieliby się uczyc naszego języka... bo nie wiem jak Was ale mnie ta nieumiejętnosc wypowiedzenie poprawnie choc jednego słowa bardzo raziła (nie dotyczy kapłana :) ).

lady_dii

No właśnie Kanada pokazana dziś zaś Polska cofnięta o kilkadziesiąt lat , sypneli lodówkę amerykańską z lat 40tych , cała scenografia bez profesjonalizmu . Wszystko wyglądało tak że gdyby ten film był głośniejszy to akcje polskiej turystyki nie dość że słabe to jeszcze by spadły .Początek filmu i tekst tej dziewczynki że nie była nigdzie dalej zapachniał mi Osadą . Później stworek łudząco podobny do bohatera starszej klasyki horroru tylko nie pamiętam czy Egzorcysty czy Omen .Podobała mi się służalczość ludzi do Księży , u nas faktycznie oddanie wierze to fenomen na skalę światową . No i maska , myślałem że zaraz Jim Carrey wyskoczy ze swoimi żartami . Ciężko to oglądać omijając pryzmat narodowy , bo przecież twórcy filmu tytułują tę krainę Polską i tak ją może odbierać widz na całym świecie . Możemy zapomnieć o wizach do stanów .

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones