Napięcie było w pewnych momentach.. ale jak dla mnie ten film jest kompletnie bez składu i ładu i nie zrozumiały. Zaczynający wątek bez zakończenia.

Odbiór filmu to kwestia indywidualna - rzecz gustu. Szkoda po prostu że miałaś nieudany seans.
Jak Ci się chce, to napisz proszę który wątek odebrałaś jako bez zakończenia, bo ciekawa jestem:)

może źle to sformułowałam ale np zastanawia mnie skąd ten palec w słoiku?

Palec był z ręki ale moge sie mylic

haha.. ale kogo i po co?

Palec należał do Rose chciała przekonać się czy Mary mówi prawdę o spotkaniu z nią w domu starców czy gdzie tam ona miała się znajdować w przyszłości. Rose pytała się Mary czy zauważyła jakąś różnice podczas rzekomego spotkania, chodziło właśnie o brak jednego z 20 palców.

Mary kłamała że spotyka się z Rose w teraźniejszości, więc Rose w przeszłości odcięła sobie palec, zakonserwowała w słoiku i zostawiła w mieszkaniu. Gdyby Mary faktycznie widywała się z nią "teraz" to zauważyłaby, że nagle brak jej palca.

I co może ten słoik z palcem stał w kuchni obok dżemu śliwkowego przez 20lat?. Zakopała to ustrojstwo przed domem.

odcięła go sobie zaraz po rozmowie przecież , trzeba się skupić na filmie :)

Poważnie? Jak ktoś nie załapał takiego wątku, to nie dziwię się, że film wydaje się bez ładu i składu. Fabuła nie była skomplikowana, stopniowo wszystko się wyjaśniało.