Moim zdaniem scena na cmentarzu z udziałem matki to ten moment w przeszłości kiedy matka jeszcze żyje bo razem spadły ze schodów i są nieprzytomne. Potem w przeszłości psycholka się budzi i zabija matkę więc ta znika w przyszłości. Ja za to zastanawiam się jak rozumieć tę scenę, w której psycholka mówi przez telefon, że tak naprawdę nie było wypadku, w którym zginął ojciec tylko że to ona zrobiła(i jest tam coś mignięte jak się zakrada do tego ich mieszkania). Czy to znaczy że psycholka po tym jak zobaczyła rodzinę która przyjechała oglądać dom na sprzedaż pojechała za nimi i odkręciła im ten gaz żeby ich skrzywdzić czym zabiła ojca i w sumię wtedy rozpoczęła to połączenie telefonem pierwsze? Zastanawiam się czy ta scena nie miała jakiegoś większego znaczenia którego nie ogarnąłem.

A ja rozumiem to inaczej. Seo-yeon biegnie na cmentarz i przychodzi jej matka - jesteśmy już znów w innej rzeczywistości, więc oznacza to, że matka przeżyła, kiedy obie spadły ze schodów. Seo-yeon patrzy zreszta na jej bliznę, która została po walce z Yeong-sook. Później jednak widzimy scenę, gdzie Yeong-sook dzwoni do siebie z przeszłości i mówi, żeby za wszelką cenę miała telefon przy sobie bo tylko tak moga coś zmienić. Widać też, że Yeong-sook również mogła przeżyć. Rozumiem to tak, że dalej w dowolnej chwili mogą zabić matkę Seo-yeon, stąd jej istnienie w przyszłości jest zagrożone, więc miga i w końcu znika, jakby jednak została zabita.
Odnośnie sytuacji ze śmiercią ojca Seo-yeon - Yeong-sook mówi, że to Seo-yeon odkręciła gaz (nie Yeong-sook) - jako mała dziwczynka, oglądając TV i sugerując się programem pobiegła do kuchni odkręcić gaz. Seo-yeon całe życie oskarżała matkę o coś, co sama zrobiła, zapewne dlatego, że wyparła z pamięci swoją winę. Yeong-sook zakradając się, zobaczyła co się na prawdę stało, a pojechała tam uratować ojca Seo-yeon (na jej prośbę) - w tym czasie jeszcze były telefonicznymi przyjaciółkami i dopiero po tej sytuacji orientują się, że zmieniając przeszłość faktycznie mogą zmienić przyszłość.

Co do pierwszego wątku to przemyślałem to i masz rację :) Skoro matka zniknęła na cmentarzu to właśnie w tym czasie starsza Yeong-sook dzwoniąc do siebie samej musiała wpłynąć na zmianę wydarzeń (gdyby nie nastąpił wpływ na wydarzenia przez kontakt telefoniczny to przez całą scenę matka albo by była albo nie - a nie znikała w jej trakcie). Co do śmierci ojca to dzięki za wyjaśnienie - nie wyłapałem tego. Swoją drogą ciekawe jest to, że rodzina mimo śmierci ojca w wypadku i tak przeprowadziła się do tego domu.

Moim zdaniem psycholka zobaczyła, że to tak na prawdę nie matka wywołała pożar a dziecko, bo tak widziało w programie dla dzieci. Psychopatka weszła do chałupy potem jak zobaczyła kto tak na prawdę odkręcił gaz, czym przekręciła rzeczywistość i uratowała ojca. Ojca przecież zabiła potem kiedy ten wpadł z małą obejrzeć dom.

Podziwiam was, że próbujecie logicznie wytłumaczyć ten film

Zgadza się było to pokazane w filmie klarownie kto wywołał pożar a wyszło to przypadkiem gdy psycholka na prosbe Seo-Yeon wróciła żeby zmienić bieg wydarzeń i uratować jej ojca (gdy sie jeszcze przyjaźniły) widziała wtedy małą Seo-Yeon odkręcają kurki co wiecej wcześniej pokazano jak matka zakręcała je (kurki kuchenki) gdy wychodziła z domu wiec tu nie ma wątpliwości. A co do scen z cmentarza to sam nie wiem.. wróćmy troszkę wstecz .. matka i psychopatka spadają z wysokości , sugerując się tym że matka jest potem na cmentarzu i ma na ciele rany po starych wydarzeniach dochodzimy do wniosku że przeżyła... Następnie jednak gdy idzie z córką jej postać "rozpływa' sie w powietrzu co moze świadczyć ze ta zła również przeżyła i dokończyła dzieła ale ... Jezeli matka by przeżyła upadek to dlaczego nie uciekła / wyszla z córką z tego domu ? Wygląda to tak jakby matka z tego upadku który przeżyła obudzila sie wczesniej , później wstaje psychopatka i dokańcza dziela zabijając matke?! Dlatego w ostatniej scenie ta znika . Dla mnie osobiście zakończenie jest otwarte może przedstawiać coś jakby alternatywne biegi wydarzen i różne możliwości mimo wszystko ... Poza tym to jest jakby kwintesencja dualizmu i walki dobra ze zlem... A co jesli to wszystko pozostanie tylko ostatnim wspomnieniem Seo Yeon i wkrótce ona i caly jej świat również sie "rozplynie" (gdyby psycholka zabiła mała Seo) . Jest tu wiele ciekawych smaczków i mozna gdybać sporo. Film nieco podobny do niemieckiego serialu Dark jesli chodzi o zmienianie biegu wydarzen , wielowymiarowość i osadzenie historii w kilku warstwach czasowych

Umknęła mi ostatnia scena jak zabójczyni dzwoni do siebie samej z przyszłości do przeszłości i daje jej wskazówki jak to rozegrac , teraz wszystko ma sens , pozdrawiam :)

Tak zadzwoniła do siebie z przeszłości i dała sobie samej instrukcje co zrobić by przeżyć. Tylko jedna rzecz mnie zastanawia. Do tej pory w filmie czas płynął tylko do przodu. Skąd taki zabieg na końcu to nie wiem.

Co do pożaru i śmierci ojca to raczej główna bohaterka jest odpowiedzialna za to bo oglądając bajkę zasugerowała się nią i odkręciła gaz. Potem miała pretensje do matki że to ona i wyparła to z pamięci. Zastanawiające jest to że w ostatniej scenie na cmentarzu matka ma takie same blizny jak seryjna morderczyni..

Mi po obejrzeniu filmu tylko jedno tkwi w głowie. Skoro cały czas telefony były wykonywane z przeszłości do "teraźniejszości" to czemu nagle "starsza psycholka" zadzwoniła do młodszej siebie czyli do przeszłości.

wcześniej nie mogła zadzwonić, bo w alternatywnej rzeczywistości najpierw została zamordowana przez swoją matkę, a później kiedy temu zapobiegła, trafiła do więzienia. Więc dopiero tak późno zadzwoniła do samej siebie, kiedy wiedziała już, że może przegrać

Myślałam, ze fakt spotkania matki z córka na cmentarzu jednoznacznie pokazuje, ze psycholka zginęła. I dlatego tez zniknęła z teraźniejszej wizji, gdzie prawie zabija córkę. Dlatego dziwi mnie, ze na koniec ta zła dzwoni sama do siebie i ostrzega przed czymś co już się wydarzyło.

Ja myślę, że skończyło to się tak: Spotkanie z matką na cmentarzu miało miejsce ponieważ psychopatka i jej matka jeszcze się nie ocknęły. Moment w którym matka znika pokazuje, że psychopatka ją zabiła a scena, że córka jako dorosła siedzi na krześle pokazuje, że psychopatka zostawiła ją sobie w "niewoli" i tak naprawdę przez te 20 lat główna bohaterka jest przetrzymywana przez psychopatkę.

I to jest najbardziej sensowne wytlumaczenie :)

Ja mam lepsze pytanie - co oznacza dosłownie sam koniec jak widzimy Seo-yeon związaną?