Nie wiadomo od czego zacząć.
Britany była śliczną szczupłą dziewczyną. Aktorka, która ją gra jest przy kości i nijak jej nie przypomina.
Nie wiem jak było naprawdę, ale sądząc po wydarzeniach w filmie to zabiła ją matka z mężem. Kto mądry widząc jak bardzo chora jest ta dziewczyna nie dzwoni po karetkę?
Po drugie, znaleźli ją w łazience nieprzytomną, zamiast zadzwonić po pogotowie, próbowali ratować ją zimną wodą z prysznica, ja pierd....