PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=475678}
4,5 122
oceny
4,5 10 1 122
The Boston Strangler: Untold Story
powrót do forum filmu The Boston Strangler: Untold Story

Dobry - wystawiam 7

ocenił(a) film na 7

Film z pewnością nie jest horrorem, do kryminału też mu trochę brakuje. Co jednak nie znaczy, że film jest do niczego. Historia oparta jest na faktach, więc można zapomnieć o nagłych zwrotach akcji, zaskoczeniu itp.

Sylwetki bohaterów są jasno i wyraźnie nakreślone - porucznik, który tropi tytułowy ciemny charakter budzi się w nocy nasłuchując hałasów, walczy z wszechobecnym marazmem innych oficerów, chce za wszelką cenę dopaść przestępcę. David Faustino - który gra czarny charakter - wydawało mi się przez chwilę, że nie pasuje do tej roli (ze względu, że pamiętam go tylko z roli komediowej w Świecie według Bundych). Z czasem jednak przekonuje, że pasuje świetnie do tej roli i czuje się z tym doskonale odgrywając rozczarowanego własnym życiem cwaniaczka. Przedstawienie działań dusiciela jest pobieżne, bardziej skupiono się na wydarzeniach, które miały miejsce pod koniec śledztwa. Film daje trochę światła na to jakie dziwne relacje, znajomości, korupcje wpłynęły na to jak skończyła się kariera tego słynnego przestępcy.

Wystawiam temu filmowi ocenę 7 (nawet z plusem), bo jest wart obejrzenia jeśli oczekujesz jasnego i klarownego przedstawienia historii dusiciela z Bostonu bez zbędnych fajerwerków.

ocenił(a) film na 4
Groosiek

A ja temu filmowi wystawię 3 lub 4/10.. Co do faktów mam pewne zastrzeżenia, nie chcę pisać wprost, żeby nie zdradzać szczegółów tym, którzy jeszcze nie oglądali, ale tak naprawdę sprawa Alberta DeSalvo nie jest do końca jasna (jak zresztą na końcu jest wspomniane), więc cały ten pomysł z Frankiem jest tylko pomysłem samego twórcy i mi osobiście się nie podoba.. Poza tym po obejrzeniu odniosłam wrażenie, że film jest jakiś niepełny i fragmentaryczny, pewne rzeczy zostały tylko zasygnalizowane, przykładowo stosunki Alberta z żoną zostały zobrazowane jedną, dwiema scenami, to jak zaczepiał dziewczyny mówiąc im, że szuka modelek również.. Jeśli chodzi o aktorstwo, cóż, nie wiem czy David Faustino zagrał dobrze czy źle, ale zupełnie mi do tej roli nie pasował, jak się patrzy na zdjęcia Alberta DeSalvo wygląda on na poważnego faceta o normalnej posturze, a tutaj.. Niski, szczupły jednak ciągle Bud Bundy ;) Na koniec trzecia rzecz- nienawidzę wręcz, kiedy w amerykańskich filmach, w których chodzi o złapanie przestępcy, pokazuje się bardzo na siłę jacy ci policjanci są zaangażowani w swoją pracę i jak ją przezywają, tak więc melodramatyczny wątek Johna zupełnie mnie nie przekonuje..
PS. Spojrzałam na inne filmy tego reżysera, on zrobił więcej filmów o seryjnych mordercach, w tym o Geinie, który był chyba jeszcze gorszy niż ten DeSalvo, aż się boję oglądać pozostałe ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones