Przecież to nie film dokumentalny....no ale możesz mieć taką opinie jaka masz. Mi się zdaje, że z takim podejściem ciężko będzie tobie cokolwiek obejrzeć by nie dać oceny niżej niż 3 ;)

Tak, w KGB wszyscy siedzieli w jednym "fyrtlu", bo tak ich usadził Bielikov, aby mógł z każdym na bieżąco wymienić informacje.
W Londynie umówili się na to samo spotkanie, w tym samym celu, więc jak mieli się spotkać w różnych miejscach?
A na jakie konto miały wpłynąć pieniądze człowieka, który żył i pracował dla rządu ZSRR? Na moskiewskie? On chciał wziąć pieniądze i uciec. Tylko w Szwajcarii mógł to zrobić, no Szwajcaria jest apolityczna i nikomu nie udziela informacji nr. finansów swoich klientów.
Angielski wśród programistów oraz polityków wyższej rangi to nie jest zaskakując rzecz. Nie wiesz polityków wyższego szczebla do mieszkańca polskiej wsi czy miast ze średnim wykształceniem.

To jest jakiś absurd, że forum filmwebu nadal nie ogarnia znaku cudzysłowiu i wstawia jakieś dziwne znaczki.