świetnie zrobiony, tak się powinno filmy kręcić. Nie wiem jak wy ale charakteru danych zawodników w owej animacji nie znałem(nie licząc filmu Tekken bo to prawdziwej fabuły sie nie trzymało) ale juz wiem że Lee to jest ostry po****dol:) W pozytywnym słowa tego znaczeniu. Gorąco polecam. 9/10
Nie komentując filmu, bo za długo zajęłoby mi rozpisywanie się nad tym, jak go nienawidzę: jeśli nie znasz gier a oglądałeś T:BV, nie znasz Lee z gier. Bardzo pomysłowo skopali tą postać. Coś jakby zrobili film o Mortal Kombat, gdzie Skorpion byłby kierowcą ciężarówki i miernym poetą, wykrzykującym czasem bez kontekstu "Get over here!". Nie ma to sensu, nie ma w tym zabawności, a fani postaci tylko zapłaczą.
Ten "film" nie ma absolutnie nic do zaoferowania. Twórcom zabrakło pomysłu, więc nie ma tu ani fabuły, ani ciekawych postaci, ani porządnej ścieżki dźwiękowej. Produkt kierowany głównie dla niezbyt rozgarniętych fanów serii gier, dla których liczy się tylko "kolorowa animacja". 0/10.