Moja miłość z dzieciństwa w końcu otrzyma prawdziwość :D <--- nie mam pojęcia, jak to brzmi, ale Tarzana kocham od kąd obejrzałam bajkę o nim. Później była gra <3
Film w kinach będzie też wyświetlany z dubbingiem w zwykłej wersji oraz w 3d Dubbing.
Ale dla pocieszenia jest wersja z napisami. Ja się wybieram na wersję z napisami w 3d :-)
Dubbing wszystko by spierniczył, wersja z napisami swietna, polecam goraco
A TERAZ MEGA SPOILER
uwielbiam Margot plującą na Waltza
trochę melancholijnego Alexa i Samuela L J acsona , który niczym widz w kinie za akcją na ekranie stara sie nadąrzyc za tarzanem cały film i co do niego dobiegnie to ten rusza dalej rzuca sie w przepaść czy zwoluje zwierzątka
Margot samym kopem powaliła kilku porywaczy, z parostatku zwiala do rzeki i uciekala przed hipopotamem
w retrospekcji gdy Tarzan probowal ją obwąchac w intymnych miejscach tez zasadzila mu kopa, ostra babka nie ma co
Samuel w filmie dowcipkuje , gdy kłania sie przed gorylem żartuje czy mu jaj niepolizac co niezmiernie bawi Tarzana
wniosek baba chowana w Afryce ma siłe kopa jak antylopa, facet sciga sie z gorylami , ucieka przed bialymi murzynami , sprowadza na miasto stado antylop i iinnych zwierzat niczym SKAZA na Mustafe
Waltz jest irytujący i wogóle nie daje sie lubić
wodz w panterce zbyt szybko sie poddal no i rzecz , która mnie zdziwila ale ja znawca zwierzat nie jestem i moze zle zinterpretowalam obraz ale antylopy wlazly do morza za nimi krokodyle i te krokodyle na wezwanie godowe tarzana zeżarły Waltza a nie pyszne Gnu no ale tu sie liczy akcja rozrywka i przygoda a nie logika
koniec spoilera mnie sie film podobał
Wreszcie ktoś wpadł na pomysł żeby nakręcić pełną wersję i całe życie tarzana pokazać i jego związek z Jane.
Myślę, że to będzie jeden z najlepszych filmów tego roku.
No cóż, Tarzan to także moja "miłość" z dzieciństwa :D wszystkie koleżanki kochały się w książętach i różnych takich, a ja uwielbiałam Tarzana. Film przeniósł mnie do czasów dzieciństwa i był tym czym powinien, rozrywką :) I jeszcze Skarsgard...lepiej być nie mogło ;)
film super, nie jakiś górnolotny ale i taki miał nie być. Fajna przygodówka, miło spędziłam w kinie czas. Sam Tarzan...mrauu warto iść chociaż żeby popatrzeć:)
Dla mnie kultowy Tarzan jest tylko jeden i to z Lambertem
Greystoke: Legenda Tarzana, władcy małp (1984)