jak podaje recenzent. Nie zmienia to faktu, że film świetny. Sugestywnie pokazuje ponure
czasy głębokiego PRL-u, jeszcze przed gierkowską "dekadą sukcesu". Miejscami może zbyt
dosłodzony (np.scena rozmowy Hoffmana przez telefon z córką w Australii), ale naprawdę
wciągający. Do ostatniej chwili trzymamy kciuki za bohaterów, bardzo chcemy, by udało im
się wreszcie uciec do lepszego świata. Po prostu dobra robota.