Ten film jak większość filmów animowanych ma podobny problem - nie wiadomo do kogo jest skierowany. Dla małych dzieci nie za bardzo bo fabuła będzie dla nich niezrozumiała, a niektóre sceny zbyt brutalne. Dla dorosłych po części rewelacja bo świetna zabawa konwencja agenta 007 (oraz innych scen czy postaci z kasowych produkcji) ale z drugiej strony infantylna. Ma fajne sceny komediowe ale miejscami jest bardzo poważnie i infantylnie dydaktyczne. A można też tam znaleźć sceny, które są obrzydliwe (kategoria jedzenia) a mogło by ich zupełnie nie być. Taki totalny misz-masz.
Czy warto pość do kina - można, ale jeśli chcecie iść z dziećmi to z tymi starszymi takimi które łapią konwencję agenta 007 i są już oswojone z brutalnością filmową
Czy warto zobaczyć na małym ekranie - można, uwagi jak wyżej
a co trudnego jest w fabule? walczymy ze złem jak w każdym filmie/książce/grze. 10 latki potrafią o wiele więcej, niż tylko dzielić pisemnie.
Zależy od 10-latka. Jeśli, tak jak napisałem, będzie zaznajomiony z konwencją agenta 007 i z brutalnością (co w tym wieku jest jak najbardziej możliwe) to będzie się bawił dobrze. Natomiast 6-8 latek już nie do końca ogarnie temat.
W Polsce wielu dorosłych nawet wiatrówki w ręku nie trzymało że o broni palnej nie wspomnę.