Film świetny! Po prostu dobre Brytyjskie kino. Oczywiście jest to dramat, elementy komedii, można policzyć na palcach jednej ręki. No i oczywiście mój ulubiony piłkarz w historii - Cantona:)
Podzielam zdanie- film świetny,idealny na nudne popołudnie. I powiem szczerze że bardzo polubiłem tego głównego bohatera :P
Film pokręcony jak życie. Po co komu armia psychiatrów i tona prochów. Wystarczy zaprosić Cantonę ;)