nawet coś trochę ponad kin oakcji bo pokazuje jak nasza cywilizacja jest obecnie zależna od kilobajtów i praktycznie to wszystko może piperznąć w każdej chwili.
no i te słowa Farella, że wiadomosci i media są tylko po to żebyśmy żyli w strachu i kupowali głupoty od wielkich korporacji. 100% prawda. ja już wolę pograć na kompie niż słuchać tych bzdur o polityce, imigrantach i ociepleniu klimatu
Raczej drętwy, a nie "doskonały". Gdzie mu tam do Alana Rickmana, albo Jeremy'ego Ironsa (na szwarccharaktery chyba powinni brać tylko Brytyjczyków).
A sam film nie umywa się do pierwszych trzech części, przerost efektów komputerowych nad treścią, typowy dla kina akcji XXI wieku.
Jak się chce obejrzeć dobry film z tego gatunku, pozostaje wracać do produkcji z epoki VHS.
Mnie się podoba, a Timothy po prostu gra inny typ świra - nowoczesnego, który jest, zakochany w technologiach i zadufany w sobie, więc dziwne by było, gdyby był podobny do poprzedników. A efektów aż tyle tam nie ma. W porównaniu z goownami typu spidermany czy jakieś głupoty o superbohaterach to wręcz prawie wcale