"Dwójka" leciała 14 lipca 1990 r. w TVP1. Po Teleekspressie był dokument o Supermanie, a po Wiadomościach "Superman 2". Znalazłem kiedyś przypadkowo w starej gazecie, gdzie był program tv. Bardzo mnie to ciekawiło kiedy to było, bo pamiętam jak oglądałem to w dzieciństwie:).

Ogólnie mówiąc wiele starych Hollywoodzkich (i nie tylko) produkcji w naszym kraju przeżywało swój renesans w latach 90. Co chyba nie może dziwić. Sam pamiętam doskonale jeszcze połowę tej dekady (choć miałem tylko kilka latek!), i amerykańskie filmy, które masowo zaczęły pojawiać się w ramówce TV (wtedy zaczęło się pranie mózgów zachodnią popkulturą). Zaś Superman był jednym z wielu importowanych hitów wczesnych lat III Rzeczpospolitej.

P.S. zapomniałem jeszcze dodać, iż dla małego dzieciaka ówczesne kolorowe i pełne efektów specjalnych filmy/seriale "made in America" były tym, czym dzisiaj dla naszych pociech jest pierwszy kontakt ze smartfonem czy innym tabletem. Z racji braku innych szeroko dostępnych rozrywek i pokus, ekran TV niemiłosiernie wręcz wciągał oraz hipnotyzował umysł dziecka, kradnąc nam ten cenny czas. Znam to z autopsji. A lata 90. były o tyle specjalne w naszej historii, gdyż przez ten krótki okres transformacji nadrabialiśmy zaległości z kilku poprzednich dekad, a zza rogu już wchodziła pełną parą epoka cyfryzacji i Internetu. Przecież ja nawet pamiętam oryginalnego King Konga (1933) puszczanego w TV, bo jaka inna wielka małpa na czarno-białym obrazie mogła być puszczana w telewizji? To też ciekawa kwestia, jeśli ktoś mógłby to potwierdzić? Inne wielkie potwory oraz liczne czarno-białe filmy chyba też często pokazywali w latach 90.

Staram się oddzielić fakty historyczne od subiektywnej nostalgii, ale jakby tak popatrzeć z dystansu, zaprawdę lata 90. to wręcz niesamowity i ekscytujący okres w dziejach Polski. Jednocześnie krótki i pełen nowych doznań, które trzeba było nadrobić, przed rozpoczęciem kolejnej rewolucji przemysłowej. Coś czego wielu ludzi urodzonych po 2000 roku nigdy nie będzie mogło w pełni zrozumieć, ponieważ pokolenia te rodzą się i żyją już w globalnym, cyfrowym społeczeństwie, z pełnym dostępem do wszelkich udogodnień oraz mnogości doznań i bodźców, które wręcz wrzucają człowieka na głęboki ocean świata rozrywki i popkultury. A wtedy? Właśnie wtedy to wszystko się zaczęło.