Gdybym przy każdym filmie zadawał pytania o logike to bym ciągle radia słuchał.

racja

Ogladnij sobie jeszcze raz to może skumasz o co chodzi.

Hmm.. ale powiedz gdzie konkretnie ten brak logiki? Film jest o nastolatkach i pokazuje głównie emocje nastolatków, a nie kalkulujących doświadczonych zbrodniarzy. Jest dużo mroku (w sensie klimatu), są super zdjęcia nakręcające ten klimat. Bardzo fajnie pokazane bycie w głowie nastolatka, mózg człowieka w tym wieku jeszcze rozwija się pod względem emocjonalnym, jest pełen sprzeczności i w niektórzy wyrastają na psycholi, a niektórzy na bohaterów. Także tak.. w moim odczuciu o tym ten film, mnie się podobał w każdym razie:)

Mnie tylko zastanawiam ta dziewczyna co była pokazane na końcu.....

Sorry głupi komentarza teraz się dopatrzyałam że to ta sam dziewczyna co była przez cały film ee

To Twoja opinia . A według mnie byl przynajmniej dobry. Dobrze sie oglada do samego konca. Juz dawno przestalem sugerowac sie tego typu wprowadzajacymi w bład opiniami o filmie bo tak jak napisał sp4wn_sp4wnersiak takze sluchalbym tylko radia.

Z początku też zaskoczyła mnie końcowa scena zamykająca film, ale po chwilowym zastanowieniu naszła mnie taka oto refleksja. Jeżeli fabuła filmu była jedną wielką metaforą, to miecz symbolizuje ciosy zadawane przez ludzi, których napotykamy na swej drodze życia i niekoniecznie muszą być one fizycznie raniące. Jednych blizny hartują psychicznie i w pewien sposób uszlachetniają, inni nie wytrzymują próby czasu i tracą zmysły, popadając niekiedy w destrukcyjne nałogi. Zadawanie ran z premedytacją jest przecież oznaką słabości, nie siły. Czasami właśnie postać drugoplanowa, początkowo całkiem niepozorna i pozbawiona wyrazistości, tak jak w przypadku Allison (pomijając fakt, że swym wyglądem przypominała E.T. ;)), może stać się postacią pierwszoplanową, jeżeli wytrzyma próbę czasu. Bohaterka pod koniec filmu staje się błyskotliwa i czujna. Poprzez cierpienie przechodzi pewnego rodzaju metamorfozę. Życie jest największą ze Sztuk.
Jeśli chodzi o ocenę samego filmu, drażniły mnie trochę kiepskie i mało autentyczne dialogi, bo miałam wrażenie, że ta gwara młodzieżowa wraz z bluzganiem jest trochę wymuszona i przez to mało realistyczna. Choć może to subiektywne odczucie. Jako thriller, film spełnił swoją funkcję, bo trzymał w napięciu od początku do końca. Ode mnie mocna 6.

Opinia jak dziura w dupie. Każdy ma swoją.

Bachor Ci zrobił i urodził skoro od razu obrażasz.

Co właściwie chcesz uzyskać przez tego typu wypowiedzi?
Jaki widzisz w tym cel dla siebie?
Co spowodowało w tobie taki życiowy nihilizm i hejting wobec innych osób?
Ja tu widzę klasyczny efekt lustra, czyli projekcję własnych słabości na kogoś innego.
Trudności życiowe ma każdy z nas, ale myślę, że warto je przepracować, by się nie zapętlić.
Każdemu życzę siły, wytrwałości, by móc jak najlepiej wykorzystać swój własny potencjał! ;)