PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=760503}
6,1 5 130
ocen
6,1 10 1 5130
6,8 5
ocen krytyków
Super Dark Times
powrót do forum filmu Super Dark Times

Super Dark Times to debiut pełnometrażowy Kevina Phillipsa i można już na wstępie napisać, ze jest z najwyższej półki.
Reżyserka, zdjęcia czy edycja obrazu stanowią o wizualnym splendorze i powolnie narastającym klimacie. Takiego debiutu mogą pozazdrościć nawet najstarsi, filmowi wyjadacze.
Niech was nie zmyli obyczajowy początek rodem ze Stand By Me. Film jest mixem gatunkowym z wyraźnym zarysem współczesnego czarnego kina o utracie młodzieńczej niewinności.

Prolog to ukazanie styranego, zakrwawionego zwierzęcia. Jego los jest przesadzony po tym jak zdecydował się urządzić demolkę w szkole, przebijając się przez jedno z okien w budynku. Ta scena jest symboliczna dla późniejszych wydarzeń.
Po tym akcie możemy zaobserwować typowy dla siebie, amerykański obraz szkolnej, 4-osobowej brygady młodzieży, luźno przeglądając ich konwersacje czy relacje miedzy nimi. Dodając do tego nieco wulgarnych tekstów stanowi to całkiem przyjemny akt, który również mógłby być osobnym filmem o zupełnie innej tematyce.
Jednakże po pewnym incydencie, wszystko zmierza ku upadkowi. Dotychczasowe przyjaźnie zostają zerwane, a ton filmowy nabiera kompletnie innych, ciemniejszych barw.
Z lekkiej obyczajówki przechodzimy do dreszczowca z jedną przodującą postacią, nie zapominając także o pozostałych osobach.
Zach nie jest typem twardziela, wykreowanym przez czarno-kinowy gatunek, lecz zwyczajnym nastolatkiem z traumą powypadkową oraz nasilającym się psychodelicznym koszmarem sennym. Co najwyżej jego zdolności badawcze oraz kontuzja ręki, mogą określać go jako nowoczesny namiestnik bohaterów z filmów detektywistycznych lat 40/50.
W historii nie brakuje Femme fatale, wokół której akcja będzie się również odbywać.
Na najwyższe pochwały zasługuje Charlie Tahan. Jego kreacja Josha jest świetnym zobrazowaniem luźnego, intelektualnego nerdo-młodziaka, który swój kryzys eksploatuje z dużą dozą warsztatowego aktorstwa.

Wizualnie film prezentuje się więcej niż dobrze. Reżyser zadbał o to, aby klimat każdego ze zróżnicowanych fragmentów gatunkowych, pozostał w jednym kawałku.
Sny maja gęstą atmosferę na kształt kina grozy, familijny aspekt został przyjemnie sprezentowany, zaś detektywistyczny element fabularny jest okraszony niespiesznym, progresyjnym tempem, aż do punktu kulminacyjnego. Scena "zanikania" jednej osoby w otchłań czerni, pod koniec filmu, jest jedną z najlepszych rzeczy jakie widziałem.
Muzyka wspaniale wkomponowuje się w obraz. Nawet w statycznych momentach, dźwięk nie daje nam zapominać o sobie, tworząc duszny wygląd całokształtu.
Zdjęcia są wręcz wyborne. Oniryzm to coś wyjątkowego, będąc luźno powiązany z obrazem "Nocna mara" czy nawet filmem "Antychryst"

Ostatecznie, Super Dark Times jest kolejnym, świetnym i stylowym przedstawicielem młodzieżowego kina noir naszych czasów.
Jeżeli ktoś poszukuje podobnej pozycji to serdecznie polecam "Brick".

ocenił(a) film na 7
rasza9

To ja dorzucę jeszcze "River's Edge" i "Mean Creek" do polecajek.

ocenił(a) film na 8
Pauleta

Ja do podobnych dorzucił bym film " Niewidzialny" z 2007 roku, czyli amerykańską wersję. Film zupełnie inny ale jednak też jest szkoła, młodzi ludzie i zbrodnia ;)
Co do Super Dark Times to dla mnie 8/10 ;) wielki plus za klimacik ;)

ocenił(a) film na 7
Wezzy

No ten Niewidzialny jest faktycznie fajny, te dwa pierwsze nie mam niby zaznaczonych, ale coś mi się kołacze, więc może widziałem kiedyś...

A ten... cóż, mega klimat, bardzo fajnie pokazane, no nie wiem: szaleństwo, desperacja, obłęd...? Super się oglądało i bardzo na poważnie jest skręcony, że w zasadzie nie ma się do czego czepić! Też polecam, warto.
Dałem niby 7 na dzień dzisiejszy, ale coraz mocniej zastanawiam się nad 8 dla niego :)

ZSGifMan

Dylematy pierwszego świata... dac 7 czy 8 na filwebie.

ocenił(a) film na 7
karolina_chan

Za to skomentowanie tego zaiście górnolotne.

rasza9

Szanuję jak na debiut, realizacyjnie jest zrobiony perfekcyjnie, zdjęcia, klimat, oniryczne wstawki, natomiast sama historia mnie kompletnie nie urzekła, ale będę czekał na następny jego film, bo ma fach w rękach.

rasza9

po tych peanach oczekiwałbym oceny w granicach 7-9, tymczasem oceniasz go na 5. Intrygujące.

jos_fw

Ocena przez dłuższy czas była siódemką, lecz po solidnym przesortowaniu wszystkich moich ocen, zdecydowałem się dać 5 z serduszkiem, podkreślając moją niemałą sympatię do tego obrazu.
Co nie oznacza, że post jest całkowicie do skreślenia - tekst był obrabiany świeżo po seansie w afekcie i jedyne co bym teraz wykreślił to tą pompatyczną sentencję o starych wyjadaczach. Mimo wszystko dobrze się bawiłem i dalej polecam ten film jako luźną rozrywkę z wyżej wymienionymi walorami.
Dzięki za małą uwagę, samo przeczytanie tekstu i pozdrawiam, życząc jeszcze potencjalnie udanego seansu.

rasza9

Nie było to podyktowane złośliwością, jeno ciekawością - no bo ton wypowiedzi kontrastuje się z suchością oceny; teraz pojmuję. Sam borykam się ze starymi ocenami, jednak ich weryfikacja zabrałaby mi zbyt wiele czasu. oczywiście czasem zmieniam, jeśli trafi się powtórny seans

jos_fw

Akurat złośliwości nie dopatrzyłem się przy tamtym komentarzu, jedynie dobrze przyuważoną rozbieżność pomiędzy tym co napisałem, a tym jaka ocenę końcową wystawiłem. Być może zbyt sucho potraktowałem ten film, lecz przez pryzmat innych staroci arthouse'owych, które mocno zmieniły moje podejście do samego kina i interpretacji obrazu, nie mogłem wystawić innej oceny, biorąc jeszcze pod uwagę samą koncepcję, jak i ton tej produkcji.

Zgaduje, że znacznie ciężej jest zweryfikować ponad 10k ilość ocen, aniżeli coś na moim poziomie wystawionych not ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones