Jeśli starannie zaplanować coś kompletnie idiotycznego i oddać pomysł w ręce filmowców dobrej klasy - wyjdzie z tego perełka. Znakomita parodia w gatunku, którego symbolem jest Leslie Nielsen (nie przypadkiem wystąpił w epizodycznej roli), z odwołaniami głównie do własnej (hiszpańskiej) filmowej listy przebojów. Świetna Silvia Abril. I najważniejsze - jest śmiesznie, jest zabawa.