Film wygląda na drogi, ale budżet musiał się skończyć na jedzeniu, stąd tęczowe gąbki na pierwszym planie. Pierwszą połowę polecam przewinąć, bo kto by oglądał pornoska od początku do końca, ale opowiem: król posuwa generała, od kiedy ten był małym chłopcem, przez co nie idzie mu posuwanie królowej. Podsuwa zatem ją do posuwania temu generałowi, którego posuwa. Dziwny pomysł, ale kiedy królowa przestaje płakać, to nawet zaczyna się obojgu podobać. Jest nawet 69! Kiedy sprawy się komplikują, generał płacze, a królowa się tnie. Kiedy król się dowiaduje, każe uciąć generałowi jajka, a królowa się tnie. W międzyczasie jest zamach na króla, a potem śledztwo i wygląda to tak: idźcie popytać, czy ktoś nie słyszał o zamachu. Przepraszam, słyszeliście o zamachu? Dziękuję, mamy to! Wasza wysokość, w pokoju obok właśnie spiskują. Zabić wszystkich. Ok. Potem cośtam, no nieważne. Proponuję drinking game. Pijemy, gdy *generał się mazgai, zamiast wykonywać swoje obowiązki *przypadkowe śmieci udają jedzenie *królowej jest przyjemnie, a nie wygląda *król każe zabić wszystkich, którzy cośtam *generał kłamie, aż mu z uszu dymi, a król to łapie, no debil *król zarywa do generała przy wszystkich *keczup tryska z przypadkowych miejsc na ubraniach statystów *generał powinien serio dostać wlepe, a nie dostaje. Miłego seansu.