dziwny film, ma sporo scen dłużących się i trochę nudzących, jakby nie było pomysłu na wypełnienie fabuły, mimo to jakoś oglądałam dalej, żeby zobaczyć czy coś się specjalnego wydarzy, to taki urywek z życia gwiazdora i jego roli jako ojca, nie wiem, czy go polecać, bo niewiele się w nim dzieje, nie wzrusza, nie wkurza, nie straszy, ale nie jest beznadziejny, każdy sam musi wyrobić sobie o nim zdanie