PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=509402}
5,9 13 742
oceny
5,9 10 1 13742
6,6 15
ocen krytyków
Somewhere. Między miejscami
powrót do forum filmu Somewhere. Między miejscami

Poszłam na film z kilku powodów. Chciałam zobaczyć jak gra Elle Fanning, bo to chyba jej pierwsza tak duża rola. Zainteresował mnie zwiastun, opis, recenzje. Lubię dramaty, a ten wydawał się mieć fajną fabułę.
SPOILER
Pierwsze 45 minut było beznadziejne. Pokazywało życie Johny'ego Marco, które tak wpadało w rutynę, że kiedy budził się następnego dnia można było przewidzieć, co będzie robił aż do wieczora (np. przez 5 min. było pokazane, jak Johny myje sobie twarz, albo pali papierosa). W końcu odwiedziła go córka i miałam nadzieję, że wtedy film się rozkręci, coś zacznie się dziać, ale nic. Odwiózł ją na zajęcia, poczekał aż się skończą i zawiózł do domu. I potem znowu jego ciekawe życie.
Potem znowu przyszła do niego Cleo i Johny wcale się nie zdziwił, że przyszła, chociaż wcale się nie umawiali. I potem przez kilka dni wykonywali fascynujące czynności, np. w milczeniu jedli śniadanie, grali w gry, pływali w basenie... Potem dzwoni matka dziewczynki i mówi, żeby Johny zawiózł ją na obóz, gdzie Cleo spędzi kilka tygodni. Zawiózł ją, pożegnał się i przez kilka dni było mu smutno. Potem coś go tknęło, zaczęła mu doskwierać samotność, zrozumiał, że jego dotychczasowe życie nie miało żądnego sensu. Zadzwonił do byłej żony, a potem pojechał po córkę. Można się było spodziewać szczęśliwego zakończenia, że Johny ją zabierze z obozu i będą żyli razem długo i szczęśliwie, ale on zatrzymał się ni stąd ni zowąd na uboczu i zaczął iść. Koniec filmu.

Film nie pokazywał ralacji ojciec-córka, w połowie już wszyscy zaczęli wychodzić.
Dawno nie widziałam gorszego filmu.

ocenił(a) film na 4
bells...98

Ten opis filmu jest genialny :) Ten rozpisany scenariusz powinien przestrogą pt. "Jak nie pisać filmów". Uwaga: nie dotyczy osób o zawodzie "syn/córka" jak Zośka Coppola.

bells...98

Nawet na najgorszym shicie,gniocie,śmieciu ever, nie wyszedłbym z seansu. Nie po to zapłaciłem ileś tam złotych żebym obejrzal 1h filmu i wyszedł. Ludziom którzy tak robią współczuje.

Film nie pokazywał relacji ojciec-córka tylko skłaniał się bardziej ku pokazaniu "nudy" życia ojca ;)

ocenił(a) film na 6
bisban

a ja myślę, że ta nuda była zamierzona, celowa. I parę refleksji miałam po filmie, dalej mam go w pamięci, choć szczerze mówiąc to był pierwszy film od dawna który miałam ochotę wyłączyć w połowie (nie byłam w kinie, więc przynajmniej nie musiałam żałować wydanych pieniędzy). Ale każdy film zasługuje na obejrzenie go do końca. I każdy ma jakąś wartość, nawet jeśli na pozór wydaje się, że nie.

ocenił(a) film na 3
bisban

Ja nie wyszłam (inaczej nie znałabym zakończenia). Napisałam, że inni ludzie zaczęli wychodzić z kina.
Alusska: właśnie jak się ogląda film na DVD jest o tyle wygodniej, że nudne momenty można przewinąć, jak np. ktoś wykonuje tą samą czynność przez 10 minut i nie ma to żadnego wpływu na fabułę.

bells...98

Nie mówiłem o tobie. Właśnie o zakończenie mi chodzi,gdy zaczynam oglądać film chcę poznać zakończenie! :)

ocenił(a) film na 3
bisban

No, ja też zawsze jestem ciekawa zakończenia.
Myślałam, że tu pod koniec się rozkręci, a tak na prawdę zakończenia nie było wcale.
Z nudów już zaczęłam sama wymyślać różne końcówki, przecież można było zrobić tyle końców. Nie koniecznie szczęśliwych, ale mogłoby być tak, że Johny rozumie, że chcę być ze swoją byłą żoną, wrócą do siebie i będą razem wychowywać Cleo. Ale to fakt, banalne. Więc, np. ta matka Cleo mogłaby zginąć w wypadku/popełnić samobójstwo i Johny sam będzie musiał zająć się dzieckiem. Albo Johny założy nową rodzinę, będzie miał dziecko, ale cały czas będzie zajmował się Cleo (częściej niż do tej pory).

bells...98

O Jezus, lol. Tak, samobójstwo matki Cleo byłoby świetne. Idealnie by pasowało do tego filmu.

No cóż, Coppola po prostu nie zrobiła normalnego Hollywoodzkiego filmu, tylko normalne "slow cinema", widzę że wg niektórych nie tylko czyni to film słabym, ale w ogóle wyklucza to, co się w nim faktycznie dzieje. Zamiast wymyślać końcówki trzeba było po prostu oglądać, co się dzieje, może byś zauważyła coś poza "postać przez 10 minut robi to samo i nie ma to żadnego wpływu na fabułę".

ocenił(a) film na 3
ogqozo

może Ty zamiast mnie krytykować, przeczytał(a)byś uważnie moją wypowiedź. Nie napisałam, że to eliminuje ten film, tylko

bells...98

tylko....... ? Niedokończony post atakuje! :D

ocenił(a) film na 3
bisban

tylko... wyrażam swoje zdanie, chyba po to zakłada się tematy. Napisałam że MI się nie podobał.

sorry, urwało mi posta.

bells...98

dzięki bells mimo że przestrzegałaś przed spoilerem to i tak przeczytałem i co?Nic nie straciłem a i czas wole przeznaczyć na inne filmidło...Dzięki ;)

ocenił(a) film na 3
bells...98

tak na prawdę, jak ktoś nie zobaczy w tym filmie żadnego głębszego przesłania (niektórzy widzieli, więc żeby nie było, że ich krytykuje), to lepiej by było obejrzeć sam zwiastun, bo tam jest streszczony cały film, wszystko, co Johny robił z Cleo i jego życie. I że będzie się nią musiał zająć.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones