Te długie ujęcia wcale nie są bezsensowne - według mnie to właśnie największy atut tego filmu. To otwierające film jest przepiękne - symetrycznie pocięta przestrzeń, cudo! Pozwalają one podziwiać to, co znajduje się w kadrze. Bo właśnie taki jest ten film - bardziej do kontemplowania niż do oglądania;)

OK. Ale ja go akurat oglądałem więc może dlatego mam takie odczucia.