bogaci nie mogą mieć dzieci, wynajmują biednych do wyprodukowania potomka. Jest jedno ale, ci biedni z reguły młodzi na początku skuszeni ofertą i kasą 4000 euro na ulicy nie leży, później nie do końca chcą oddać to co wypuścili na świat. Genialna rola tego młodego chłopaka, który ma przez cały film jedną minę. Też praca kamery nie jest za ruchliwa, raczej dominują statyczne obrazy tak jak i miny głównych bohaterów. Dobrze się ogląda, warto.