Jedno wielkie nieporozumienie, i - co gorsza - niszczenie genialnej marki.
Zobaczyć polecam jak ktoś chce zobaczyć jak NIE powinien wyglądać dobry horror.
Na pewno to, że film ak i poprzednik mają niewiele wspólnego z marką Silent Hill, co zresztą jest dośc wyrażnie napisane.
Ten film nie ma nic wspólnego ani z grą w sensie mitologii (co niektórzy nazywają klimatem)), aniz poprzednim filmem (bo mu zaprzecza), ani z logiką (bo jej tam nie ma), a tym bardziej z dobrym filmem. Co oczywiście nadal nie pozwala zachowywać się tobie jak dziecko.