Niezły horrorek który przy okazji pokazuje przerażające absurdy lockdownu. Jak garstka polityków (w imię absolutnej kontroli i kasy) oraz farmaceutów (w imię kasy i absolutnej kontroli) uczyniła z ludzi bezwolne owce pod pretekstem Caschlu-19. Najgorsz w tym, że ludzie jak bydło dają się prowadzić na rzeź bez najmniejszego słowa protestu (mózgu nie da się kupić), a nieliczne rozsądne wyjątki są tłamszone przy pomocy policyjnych sługusów systemu i spychane na margines jako "foliarze". Ale jak pokazała historia, to "foliarze" mieli rację nie szprycując się pierwszym lepszym nie przebadanym guffnem.