Film jest absolutnie wybitny w swojej kategorii. Mamy tragedię dwóch braci marzących o karierze zawodowych fajterów. Niestety starszy cierpi na wrodzoną łamliwość kości i kończy na wózku, młodszy natomiast, Piotr, jest w znacznym stopniu opóźniony intelektualnie. Mamy również bardzo ciekawy zabieg, mianowicie, aby lepiej wczuć się w upośledzenie umysłowe Piotrka, cały film jest prowadzony z jego perspektywy. Niedorozwinięte dialogi, upośledzona intryga, parkinsowata praca kamery, reżyseria po lobotomii, gra aktorska z deficytem umiejętności. Tylko geniusz mógł pomyśleć o wszystkich tych aspektach.
Niestety dzieło to nie spotkało się ze zrozumieniem w światku krytyków. Być może dlatego, że gatunek filmowy jaki reprezentuje, nie jest przez nich uznawany. A to błąd.
Kategorie bardzo ułatwiają wybór i jednocześnie pozwalają przewidzieć z jakimi emocjami będziemy się borykać w trakcie seansu. Mamy ochotę na salwy śmiechu i rozrywkę, oglądamy komedię, potrzebujemy silnych emocji i dawki adrenaliny, sięgamy po horror albo kino akcji.
A co w sytuacji, gdy świat nam się wali, kiedy myślimy, że gorzej już być nie może? Dziewczyna zaprasza chłopaka na kolację, podczas której pozna jej rodziców. Jednak w zdenerwowaniu, przy posiłku, młodzieniec puszcza siarczystego bąka. Później, po skorzystaniu z łazienki, zapomina schować ptaszka. A na pożegnanie, dziękując za miły wieczór, odruchowo łapie gospodynię za pośladek.
Czy można sobie wyobrazić gorszą, bardziej żenującą sytację? Czy da się w ogóle o tym zapomnieś i wrócić do normalności? Oczywiście! Od czego jest krindżer? A jeśli krindżer, to tylko z najwyższej półki, taki jak 'Serce do walki'. Półtorej godziny zażenowania i ciarów wstydu pozwolą z dystansem spojrzeć na własne życie, a najmroczniejsze, najgorsze chwile, zrównać do nic nienaczących epizodów.
Dlatego dla mnie 'Serce do walki' to najwybitniejszy krindżer, przynajmniej w tym stuleciu.
I podsumuję słowami Łukasza Wabnica, który na jednej z konferencji prasowych, na zaczepkę jednego z dziennikarzy: 'No Łukaszku, za tę rolę to oscara nie będzie', zripostował: 'Ale jak to?'