PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=532261}

Senna

8,0 38 353
oceny
8,0 10 1 38353
7,6 10
ocen krytyków
Senna
powrót do forum filmu Senna

Trzykrotnym mistrzu świata, zaangażowanym w sam świat wyścigów (prawdziwych i bezpiecznych), symbolu lepszego życia dla Brazylii.

Co wyróżnia ten dokument to liczba nagranego materiału specjalnie na jego potrzeby, a wynosi ona zero. Wszystko co widz zobaczy było nagrane wyłącznie pod koniec lat 80 i początku 90, dograno jedynie komentarz z offu wybranych postaci.

Nawiązano kontakt z widzem, by ten poczuł więź z Senną. Sympatycznym, znającym swoją wartość chłopem który dążył do doskonałości.
Również na koniec (spoiler: Senna umiera) udało się... nie wiem jak to napisać. Poczułem, że on był, a teraz go nie ma. Mam nadzieję, że zrozumiecie.

Jedno mnie męczy, czemu ten dokument jest taki popularny? (nie tylko na fw, na rym też jest wysoko w rankingu)


6/10

_Garret_Reza_

Szczerze to ja też się nad tym zastanawiam, Zwykły dokument kręcony jak setki innych dokumentów nic nowego nic ciekawego z tym że wszystko jest sprawnie zrealizowane i miło się ogląda. A w internecie ocena taka że aż dech w piersiach zapiera, ale tak naprawdę jednak bywają takie przypadki gdzie film jest dajmy na to niezły a ludzie wywyższają go do rangi nie wiadomo jakiej.

ocenił(a) film na 6
kucuser

I tak nie przebija "Nietykalnych" w Top 3 wszech czasów ~~

_Garret_Reza_

Poczekaj aż ja nakręcę film a potem założę 100 tysięcy kont widmo z jedną oceną !!

ocenił(a) film na 6
kucuser

Najlepiej porno :D

_Garret_Reza_

O nie nie wypraszam sobie, zbyt duża konkurencja po za tym nie znam za dobrze niemieckiego.

_Garret_Reza_

Nietykalni to nie dokument i to będzie zawsze różnicą..

kucuser

To chyba nic dziwnego. W rankingu wysoko stoją przede wszystkim filmy nie rewolucyjne, ale sprawnie zrealizowane i takie, które przede wszystkim dobrze się ogląda.
Taki przykład w temacie "Senny" - "Wyścig". Nakręcony według schematu, niczego nowego nie pokazuje, ale jest po prostu dobrze zrobiony no i historia nie dość, że niesamowicie inspirująca, to jeszcze oparta na faktach.
Większość filmowych eksperymentów ma słabe oceny. No chyba, że mają kilkadziesiąt lat i w tym czasie zdążyły urosnąć do rangi kultowych.

ocenił(a) film na 6
_Garret_Reza_

Kontakt - kontaktem, ale mnie ten film nie do końca przekonywał. Po pierwsze kariera Senny to nie tylko kilkadziesiąt minut, a całe lata wzlotów i upadków. Owszem zasygnalizowano wątek rywalizacji z Proustem, ale zamiast go poszerzyć, ma się wrażenie, że ci dwaj panowie niby ścigają się, ale niby nic ich to nie obchodzi. Z drugiej strony dyrekcja F1 pokazana jest tu z jak najgorszej strony, jak gdyby wszyscy uwzięli się przeciwko Brazylijczykowi. 10 lat kariery w F1 i tylko kilka epizodów? Trochę to mało.
Poza tym prawie nic o samym Sennie. Od strony życia osobistego, upodobań, przyjaźni nic nie wiemy. Kilka fotek z wakacji, parę uścisków z pięknymi kobietami i tyle. Rodzina, Bóg i praca. Tak jakby był wyprany ze wszystkich prozaicznych uczuć, czy emocji. Jakby ten młody człowiek nic innego nie robił tylko jeździł i jeździł i się jeszcze kłócił z organizatorami. Żebym mógł napisać że jest to świetny dokument, to nie może być takich luk w biografii... i w sumie mało obiektywnego ujęcia.
Niezłe są za to zdjęcia z torów, jak i częste zbliżenia na twarz Ayrtona. To rzeczywiście robi wrażenie i powoduje tą tzw. więź z bohaterem. Do tego świetnie zmontowane i oprawione odpowiednią muzyką sceny z wypadku z GP Imola, dodatkowo wzruszają widza. Właściwie wiedząc jaki był jego koniec - ten film ogląda się trochę jak Titanica - i tak wiadomo, że ta śmierć musi przyjść. I tylko sposób jej ukazania jest do pewnego sensu niewiadomą. Jednak po chwili już rozumiemy, że i to musi być "wyjątkowe" wydarzenie.
Na plus (oprócz archiwalnych zdjęć) jest też muzyka Antonio Pinty. W kilku momentach bardziej zachwycałem się nią, niż oglądanym obrazem i trzeba przyznać, że to ona w znacznej mierze buduje tą nostalgiczną (a zarazem przygnębiającą) atmosferę filmu.
Może przez to, że nie fascynuje mnie ten rodzaj sportu i Ayrton Senna jako idol/bohater, a może dlatego, że jednak coś temu dokumentowi brakuje nie potrafię ocenić go na więcej niż 6 (ale to jest moja subiektywna ocena!).

srick.pl

Wybacz, że się przyczepię: Proust - to był pisarz francuski. W F1 jeździł Alain Prost. ;)
Dokument ten zrealizowany jest głównie pod kątem kariery w F1 dlatego, że Ayrton od najmłodszych lat dążył do tego, by tam się znaleźć. Film i tak jest długi. Gdyby realizatorzy mieli skupiać się na każdym aspekcie jego życia, wyszłoby masło maślane i przerost formy nad treścią.
Co do dyrekcji - w tamtych latach urząd prezydenta piastował niejaki Balestre. Jego rządy niekiedy śmiało można było porównać do dyktatury. Formuła 1 to od zawsze polityka, wpływy, a obecnie - dzięki panu Ecclestone - wielka komercja ;)
Przyznam Ci jednak, że mi również brakuje niektórych informacji z życia osobistego Senny w tej produkcji.
Chciałabym zobaczyć tu np. wypowiedzi Bergera (przyjaciel Ayrtona), czy też Adriane. Chętnie też posłuchałabym zdania M. Walkera (komentator wyścigów) i innych kierowców t.j. Mansell, Piquet, Schumacher.
Niemniej jednak, nie można mieć wszystkiego i tak jak wcześniej pisałam, być może zbyt wiele informacji nie zawsze oznacza lepiej dla filmu.
Muzyka świetna, a ten dokument dla fanów Senny zawsze będzie niesamowitą gratką.
Dla fanów F1 prawdopodobnie też, bo do tej pory nie było lepiej nakręconego dokumentu, obrazującego tamte lata. Dlatego czekam na "Rush".
Pozdrawiam ;)

ocenił(a) film na 6
Martitta_4

Tak popełniłem wielbłąda :)) Oczywiście miał być Prost (bo jak słusznie zauważyłaś wychodzi z tego pisarz, a nie kierowca F1).

ocenił(a) film na 10
_Garret_Reza_

To chyba dotyczy fanów motoryzacji, F1 w szczególności oczywiście. Senna był dość kontrowersyjnym kierowcą, a filmów odnośnie F1 za dużo nie ma. To przekłada się na ekscytację wygłodniałych fanów :) Tak mi się przynajmniej wydaje... Ogólnie ciężko oceniać filmy dokumentalne, a co dopiero wraz z pozostałymi, fabularnymi (tak jak seriale mają oddzielny ranking). Treść dokumentu jest najważniejsza i nie do każdego trafi. F1 to mój "świat", dałem 10 i ulubione. Dlaczego ulubione to wiadomo, a czy 10 to za wysoko? Dla Was na pewno :) Ja lepszego dokumentu na temat F1 jeszcze nie widziałem. Już pojutrze premiera, niestety tylko w Austin (dzień przed treningami pierwszego Grand Prix Stanów Zjednoczonych), a potem do upolowania w sieci nowego filmu "1" the movie. Jak już dopadnę i obejrzę to zweryfikuje własną ocenę :)

booyakassh

Zapewne też czekasz na film "Rush"(2013) o Laudzie i Huncie? ;)
Mam jednak wrażenie, że daleko będzie mu do "Senny".

ocenił(a) film na 10
Martitta_4

Oczywiście, że czekam :) Teraz trzeba polować na "1" ;)

ocenił(a) film na 10
Martitta_4

Daleko nie, to nie dokument przede wszystkim :) Jednym słowem - rewelacja. Polecam ;)

booyakassh

Już obejrzałeś "Rush"? My sobie jeszcze trochę poczekamy:)

ocenił(a) film na 6
_Garret_Reza_

Bo jest o wyścigach. Pod obsadą więcej jest wypowiedzi fanów F1 niż filmowców. Trochę zasługa 'Fast & furious', trochę Kubicy.

ocenił(a) film na 10
michal.2907

Jaka wnikliwa obserwacja i błyskotliwa konkluzja. Pogratulować spostrzegawczości.

ocenił(a) film na 6
booyakassh

Jeśli masz inną odpowiedź na wątpliwość autora wątku to jej udziel.

ocenił(a) film na 9
michal.2907

Zapewne cegiełkę dołożył też Antek z lubelskiego, co to się lubi po pijaku Żukiem wozić po nadleśnictwie.

ocenił(a) film na 6
_Garret_Reza_

Cześć Garrecie z przeszłości. Odpowiadam Ci na wątpliwości. Asif Kapadia ma mega ceniony styl, bo opowiada samymi archiwaliami-wideo non stop. Od kiedy pamiętam mówiło się, że wprowadził nową jakość w dokument jako taki. Jednak jak wspominasz kino dokumentalne to kojarzy się gadające głowy, wstawki zdjęciowe, wizje lokalne, a tutaj przeczesując miliony archiwów stworzył z materiałów ciągłą narrację dodając komentarz. Jestem mega fanem jego metody, chociaż niestety zarówno F1 mnie nudzi, jak i muzyka Amy Winehouse usypia, więc niestety nie potrafię wymienić tych filmów wśród ulubionych.

ocenił(a) film na 6
Lucky_luke

Cześć Lucky z przyszłości. Mam nadzieję, że nie zrobi nigdy dokumentu o piłkarzu, bo to też nie będzie twój rejon. Może zrobi o Dio? Niedawno umarł, by pasowało...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones