To nie jest tak, że dobry horror straszy, a dobra komedia śmieszy. Filmy coraz częściej wykorzystują gatunkowe ramy, by zaproponować coś świeżego i ciekawego i chwała im za to! Tak było przy Hereditary i tak też jest m.in przy Saint Maud. Nie zmienia się to faktu, że oba te filmy ( a szczególnie debiut Astera) broni się także jako straszak.