w scenie, w której dobierają sobie tytuły-każdy wg mnie wybiera książkę "ze sobą"

w scenie, w której dobierają sobie tytuły-każdy wg mnie wybiera książkę "ze sobą" czy może bardziej "o sobie", jakby tematyka książki pasuje do postaci jak sądzę
-Opactwo- gotycka tajemnica dla Grigg'a, który lubi klimaty s-f, tajemnice i wampiry (może tez jakieś powiązanie Katarzyny z nim? nie wiem, nie czytałam:) "idylla, która przemieni się w koszmar"
-Mansfield Park dla Sylwii- mówi o problemach moralnych i upadku społeczeństwa, to co boli Sylwię przez cały film, odejście męża, rozpad tradycyjnych wartości
-Emma, dla Jocelyn-swatki, która swata własnego adoratora z przyjaciółką, nie zauważając jego sympatii do siebie, ani nie widząc własnych uczuć do niego
-Perswazje dla Prudie- Twoja sugestia o Marianne z "Di U" tez do niej pasuje, Perswazji nie znam, abym mogą być pewna podobieństwa, ale znalazłam info o tej książce -że jest rozważaniem nad tym co wypada, a czego nie i to idealnie mi do postaci Prudie pasuje-miota się między swoimi emocjonalnymi porywami, a wyobrażeniem nad tym jak powinno się zachowywać, próbuje sama siebie wtłoczyć w jakieś sztywne ramy
-Rozważna i romantyczna dla Allegry- dwie różne kobiety szukające miłości, ona raczej ta romantyczna, ulegająca szybkim uniesieniom, (ale nie jak egzaltowana Marianne)
-Dumę i uprzedzenie, wzięła Bernadette i to chyba najmniej tytuł pasuje mi do bohaterki, może jako najważniejszą powieść Austyn, jakby "królową" jej książek, bo nie widzę w niej żadnych podobieństw do samej Lizzy-ani uprzedzeń ani dumy, - jest jak dobra matka-ciepła, łagodna, sympatyczna, dojrzała, przyjacielska, rozsądna, ufa ludziom, zyskuje nowych przyjaciół i próbuje ratować ich życie, jest jakby matką, szukającą najlepszych rozwiązań dla swych przyjaciół, sama nie ujawniając żadnych własnych problemów, do niej bardziej pasuje postać starszej siostry z "rozważnej i romantyczne"- Eleonory?
takie są moje przemyślenia o bohaterach i ich powiązaniach z twórczością Austen

Jocelyn jest oczywistym odpowiednikiem Emmy, więc Grigg wypada być Knightleyem, Prudie- jak dla mnie po trochu Anne Eliot i Marianne Dashwood (daje się ponieść ale też poddać presji członków rodziny i czuje że do nich nie pasuje), choć równie dobrze Allegra ma cechy Marianne, Sylvia- w dużej mierze Fanny,ale też Anne Eliot (oddanie rodzinie i obowiązkom), Bernadette- sama nie wiem,ale może faktycznie najwięcej z Elinor (zgadzając się z poprzedniczką)
Generalnie fajny film (i książka też) - POLECAM :-)

dokładnie świetny pomysł i równie dobre wykonanie ;-)