Na amerykańskiej pustyni pewien dosyć bogaty facet planuje założyć kwitnący ogród. W związku z tym inwestuje kasę w tamę na rzece Kolorado, która ma pomóc nawodnić obszary pustynne. Buduje rzeczoną tamę, osadnicy przyjeżdżają i zaczyna się cywilizacja. Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie fakt, że na pewnym etapie pan stwierdza, że koniec z tym ładowaniem kasy bez końca, czas zarobić. Wprowadza drakońskie ceny na różne usługi w miasteczku, a ostatni etap budowy traktuje po łebkach, zamykając gębę paru myślącym facetom typu Cooper, którzy biją na alarm...