Jak się okazuje w filmie Oshimy, życie dniem dzisiejszym może jednak przynosić więcej szkody niż pożytku - w ostatecznym rozrachunku. Oczywiście, jedynie jeśli jesteśmy, w choćby najmniejszy sposób, przywiązani do świata wokół nas. Jednak przynajmniej w małym stopniu warto zastanowić się nad przyszłością, bo ta nieraz zaskakuje. Okazuje się też, że za pieniądze kupić można wszystko, nawet miłość. Trzeba mieć ich tylko dużo, i również poświęcić trochę czasu, ale miesiąc wystarczy.
Film trzyma w napięciu, końcówka wgniata, ale z bohaterem się trudno utożsamić - mógł wybrać lepsze wyjście z sytuacji. Ale czego nie robi z ludźmi miłość. I tylko żal, że Shoko tak postąpiła. Świetne kino, choć nie jest to jeszcze Oshima w swym największym stylu. Jutro zapoznam się z 'Hakuchu no torima' i liczę na bardziej intensywne doznania. 'Etsuraku' oczywiście polecam.