Brando i De Niro w jednym filmie! Temat ograny? Wytarte klisze? To już było z tysiąc razy? Może i tak, ale jaka sprawność realizacyjna, ludzcy bohaterowie, no i Brando i De Niro, a do tego Norton najbardziej utalentowany aktor swojego pokolenia.
Dobrze się to ogląda.