tak Mówisz?? Zobaczymy. Przedchwilka obejzałem Revolwer i zaraz zabieram sie za RockNroll'e. Przekret i Porachunki to klasykk, revolwer był dobry, ale jak piszesz nie dorównuje Przekretowi i Porachunka. Zaraz zobaczymy czy masz racje co do RockNroll'i, ze nie równa sie z dwaoma wyzej wymienionymi..
A Przekładaniec:D??
No wsumie jak dlamnie to Przekret, Porachunki , RockNrolla a dopiero pozniej Revolver i Przekladaniec, chociaz obydwa filmy zostawiają na koniecu pytanie:D
A ciekawe jak wypadnie "Przwdziwy Rockendrolowiec" ,jeśli wogóle będzie:)
Przekładaniec jest filmem sensacyjnym, a nie komedią sensacyjną. Zresztą trudno mi wyobraźić sobie Craiga robiącego coś śmiesznego:)Chociaż moim zdanie revolver był najgorszy
Ja bym powiedział, że Revolver to najlepszy film Ritchiego, na pewno ciekawszy od Przekrętu i Rock'n'Rolli, bo przede wszystkim inny, oryginalny, nieszablonowy i zaskakujący. Zarówno wizualnie jak i fabularnie naprawdę fajna rzecz. A w R'n'R Ritchie próbuje sprzedać po raz trzeci ten sam produkt. Fakt faktem, że jest to świetny produkt, ale z każdym odgrzaniem coraz gorzej smakuje i nawet najlepsi aktorzy świata tego nie zmienią.