I się doczekaliśmy filmu na miarę najlepszego warsztatu jakim Ritchie
dysponuje. Ciekawe tylko czy Guy raczy - i ew. kiedy - spełnić swoją
deklarację: "JOHNY, ARCHY AND THE WILD BUNCH WILL BE BACK IN THE REAL
ROCK'N ROLLA" ... jeśli nie obniży poziomu - poczekamy.
Gdzieś czytałem, że G. Ritchie robiąc Rocknrollę nakręcił przy okazji materiały już do rugiej części filmu. Mam nadzieję, że okaże sie to niebawem prawdą. Film jak dla mnie genialny. Podobało mi się i prosze o MORE. Ciekawa jestem co stało się ze Stellą? Na pewno porządnie oberwała za ten obraz. Pozdrawiam :)
I może zobaczymy co ten obraz przedstawia, Ritchie moim zdaniem celowo pozostawił nam tę zagadkę ... co do jasnej cholery było na tym szczęśliwym obrazie?
śmiem twierdzić, że tego co było na obrazie nie dowiemy się nigdy :) a co do kontynuacji to oby oby...
Ritchie mówił, o ile dobrze pamiętam, że napisał część drugą i trzecią. A nie, że nakręcił parę scen do drugiej części robiąc pierwszą. Zresztą, to i tak nieważne, bo kontynuacji na chwilę obecną nie będzie. Ktoś na imdb zalinkował do wywiadu z aktorem, który Johnny'ego grał, w którym to powiedziano, że Rock'n'Rolla za mało zarobił, żeby myśleć o realizacji "Real Rock'n'Rolla".
bo jak filmu nie wpuszcza sie do kin (jak np. wiekszosc kin w polsce) to nie dziwota, ze malo zarobil
na filmy richie'ego, burtona i tarantino zawsze pojde do kina... pod warunkiem, ze beda puszczane
Film był świetny, jeden z moich ulubionych. Mam nadzieję ,że będzie kontynuacja. Ja też słyszałam,że mało na Nim zarobili.A najbardziej podobała mi się rola Tobyego Kebbella. :)
Dziwne, że mało zarobili, bo film jest naprawdę świetny. Ja np. przeczytałam, że za drugą część "mają się zabrać" po nakręceniu Sherloca, ale jak piszecie, że w sumie to nie wiadomo, czy będzie kontynuacja, to pewnie tylko jakieś ploty. Chociaż mam nadzieję, że to kiedyś nastąpi.