Wile osób przypisuje zapewne motyw zabójczej kasety video Gore Verbińskiemu. Osoby bardziej rozgarnięte wiedzą zaś na pewno, iż "Ring" był remakiem filmu Hideo Nakata. Nie wiele osób zaś zdaje sobie sprawę, iż kasety video zabijały już w latach 80ych, kiedy to święciły zresztą największe triumfy.
"Remote Control" to tytuł horroru klasy b z lat 50ych, który z jakichś dziwnych powodów trafia raptem masowo do wypożyczalni video. Te dziwne powody, to złe intencję najeźdźców z kosmosu. Film ma bowiem niezwykłe właściwości - poddaje widzów hipnozie, zmuszając ich do mordowania.
Pomysł dość oryginalny, samo wykonanie zaś, nienajgorsze. W sumie typowe dla horrorów klasy b lat 80 tych. Tyle, że horroru tu nie wiele. Film to raczej młodzieżowe kino s-f, ze sporą dawką akcji, lekką dawką humoru i nutką horroru. Gore tu brakuje, suspensu też nie za wiele. Ale ogląda się to bardzo przyjemnie i nie nudziłem się ani chwili.
Kurcze pomyśl
Lata 90 4 stacje prywatne ogólnokrajowe
Pieprzyć Polonie 1
Polsat + 3 inne stacje dostają koncesje TVP leży i kwiczy