Film świetny, ale jeśli można się do czegoś przyczepić, to do wiarygodności postaci Trolla. Reżyser, chcąc za wszelką cenę zmylić widzom trop, na początku przedstawia go jako grubego wystraszonego przygłupa z dylematami, gdy ten - jak się później okazuje - jest akurat szczególnie przebiegły, bezwzględny i oczytany. Na dodatek - co znów wydaje się mało wiarygodne - wyjątkowo sprawnie i szybko pomyka po drzewach i dachach, często z dzieciakiem na plecach.
Ale poza tym - szacun dla twórców
Jak najbardziej podzielam twoje zdanie. Mnie natomiast zdziwiło to, że policja po tym jak troll uciekł na początku filmu nie sporządziła jego portretu pamięciowego. Skoro ktoś przed nimi uciekał, to znaczy że miał coś na sumieniu i powinni się nim zainteresować.
No i ten ograny hollywoodzki chwyt: policjant zawsze sam, bez wsparcia próbuje złapać zbira i oczywiście gubi pistolet. Ale film niezły, może nawet dobry.
również jedynie do tego grubasa mógłbym się przyczepić w filmie. był wykreowany na przygłupa a później z niego zrobili niemal mózg siatki pedofilskiej. z tym zgubionym pistoletem i walką na koniec też lekko ograny schemat ale... poza tymi małymi niedociągnięciami film bardzo dobry.
"film niezły, może nawet i dobry" Jeżeli film jest niezły w skali filmweb'u jest to 6, dobry 7.
"Mnie natomiast zdziwiło to, że policja po tym jak troll uciekł na początku filmu nie sporządziła jego portretu pamięciowego. Skoro ktoś przed nimi uciekał, to znaczy że miał coś na sumieniu i powinni się nim zainteresować."
Tutaj akurat mogło się tak zdarzyć że przez zawalenie sprawy przez policjantów śledztwo trwało tak długo. W USA Zodiaka przecież próbowali tak długo złapać bo były liczne uchybienia w śledztwie. Policjanci źle zebrali dowody, niektóre zostały zniszczone no i wypuścili go z obławy w parku w San Francisco bo dali komunikat że poszukiwany jest czarny facet a nie biały. Policjanci z patrolu po prostu wypuścili Zodiaka co sam on przyznał później w liście do gazety;-)
Dobrze prawicie.Sam film naprawdę niezły jako mroczny thriller,tylko miejscami mocno nierówny.
Z tego co pamiętam, to na początku filmu troll szukał czegoś w parku i wtedy policja zaczęła go zaczepiać, a on uciekł.
Tak, jakoś tylko nie dotarło do mnie, że on zwiał, a miałam raczej wrażeni, że oni zaniechali całej akcji (zapytali co pan tu robi i chyba tyle). Wg mnie mógł to być podejrzany nr1, a nawet powinien. Słuszna uwaga.
wyobrażacie sobie coś takiego w rzeczywistości? pedofil-impotent i jego sposoby na "wyładowanie się"... bleee
rozbawiło mnie to, spasiony prosiak niedorozwiniety psychicznie terroryzuje całe rodziny w jednej rece trzymając nożyk a drugą w gaciach.
Trafiony komentarz. Belgijski chory policjant powinien się leczyć a nie zmagać z wynaturzonym bydlakiem.
tak to była pierwsza myśl czemu glina z takimi problemami psycho prowadzi takie sprawy...
w sumie równolegle do swojej prywatnej...
jakby dociągnęli główną postać i jego pomyłki film był by w pierwszej 50 top :D
Też się nad tym głowiłam dopóki nie zobaczyłam jak zasuwa po tych różnych drabinkach. Ogólnie do końca sprawiał na mnie wrażenie fajtłapy jednak i jakoś te pamiętniki i teorie spiskowe .... no w ogóle nie mogłam ich przypisać do tego bohatera. Taki trochę zgrzyt.
Dla mnie postać była do przyjęcia - nie do przyjęcia jest jednak to, że ojcowie byli gotowi do gwałcenia własnych dzieci.
W głowie się to nie mieści by rodzic był w stanie to zrobić (każdy przyzna, że prędzej wyrwałby sobie dłoń zatrzaśniętymi kajdankami, by okrwawionym kikutem wyłupić grubasowi oczy i w ich miejsca włożyć jego jądra). Tym bardziej, że Troll miał jedynie nóż w rękach, a rodzic do gwałcenia dziecka musiał być - przynajmniej na chwilę - oswobodzony (by od rury od CO wstać z podłogi).
I teraz pytanie do ojców - czy wolelibyście zgwałcić własne dziecko (i nie mieć pewności czy Troll i tak nie poderżnie dziecku gardła po tym jak go pokąsał), czy stanąć do walki z kimkolwiek (a właściwie z jednym zboczonym grubasem)?
pomysł sobie co się działo w psychice takiego ojca później...przecież on z tym żył do końca życia...albo dziecko...masakra no nie wiem co było by lepsze odebrać życie ...czy nie
Film ogólnie dobry za co dałem note 8 ale jest kilka niedoróbek
1. Matka zamiast próbowac fiszbinem otworzyć kajdanki (wiem nie kazdy to potrafi ale mogła spróbować) kuje podłogę którą okazuje się płyta osb. Aż strach pomyśleć że takie domy stawiają w Belgii i strop jest z płyty osb :)
2. Podejrzewam ze zadnemu normalnemu ojcowi nie stanąłby w momencie kiedy miałby zgwałcic własne dziecko. Sorry ale w to nie uwierze.
3. Po tym jak ten grubas znalazł aparat (który wczesniej zgubił) policjanci nawet go nie spytali co tam ma i nie zabrali jako dowód tylko puścili wolno ;) Byc może to taka sama Policja co bada sprawę Olewnika u nas
4. Przypięci byli kajdankami do rurek a nie potrafili sobie tasmy z ust odkleić.
5. Ostatnia scena gdy pokazuja szybę w tym baraku gdzie był jego brat. On był tam przywiązany sznurem nie mógł sie ruszac a w szybke walił jedna ręką :)
Chyba sie za duzo czepiam :)