świeżo po seansie-oczywiście można się doszukać paru głupich zachowań bohaterów-czasem niedorzeczność w zachowaniu policjanta i niezbyt rozwiniętą postać głównego psychola,ale sam sposób narracji,oddziaływanie na emocje,napięcie,klimat i obrzydliwość oraz cała otoczka zbrodni szokują-czyżby inspiracją był "sławny" Czikatiło?? polecam dla fanów klasyków jak "milczenie owiec"itd.