Wielki grubas wspinajacy się na wysokie drzewa, zwisa z dachow i nikt go nie widzi a do tego przechodzi z dziećmi na plecach przez małe dziury w ścianach. Do tego denerwujące długo rozwijajaca się fabuła i ślamazarny śledczy! I oczywiście fatalnie prowadząca działania policja. Jednym słowem porażka a potencjał był:-(