To jest film familijny. Postarajcie się go ocenić pod tym kątem. Kategoria wiekowa 3 - 11 lat. Pod względem wizualnym bez zarzutu. Małe dziecko nie zrozumie bardziej skomplikowanej fabuły. Zapewne większość z was oglądała go na Polsacie, a nie w kinie 3D. W związku z powyższym radzę się opanować.
Byłam na tym w kinie (na 3D) jako 11letnia dziewczynka. Chciałam wyjść w połowie, podobnie jak mój 10letni brat. To jest po prostu zły film familijny.
Bo to jest film dla przedszkolaków i dzieciaków z klas początkujących. Może za wysoką górną granice dałem. Świat bajkowy. i jest to film kręcony pod 3D. 2D to już nie to samo. Z resztą średnia ocen dobrze to obrazuje.
Masz rację, ale uważam, że dzieci powinno się od małego przyzwyczajać do dobrych filmów - to wyrabia im dobry gust :) Jest wiele filmów (również 3D), które o wiele ładniej i bardziej przekonująco pokazują świat bajkowy.. dlatego uważam, że ten film to nieporozumienie (:
Niestety. bajki amerykańskie można by śmiało zastąpić japońskimi. Ale te z państwa kwitnącej wiśni są mało znane, a w tv praktycznie nie pokazywane. Jak chociażby "Ruchomy zamek Hauru czy Laputa. Jednak do Hanny Rekinowi daleko ;)
dokładnie!! W dodatku to fantastycznie rozwija akceptację na zupełnie inną kulturę, uczy innego sposobu postrzegania świata. Ale one nawet nie są dubbingowane :( Hahaha, Hanny nic nie przebije, to już podręcznikowe robienie wody z mózgu :D
Córka ma 5 lat -film jej się bardzo podobał, dało się go pooglądać i nam -rodzicom, choć głównie ze względu na zabawę i śmiech dziecka :) Zgadzam się, że powinno się go oceniać pod kątem dla kogo on jest tak naprawdę jest skierowany...
Jak ja miałem 3-11 lat to nie było 3D i internetu w Polsce. Był trzepak. I co z tego. Czasy się zmieniają i bajki też. Ale 1 temu filmowi bym nie dał.