UWAGA SPOILERY!
Czy tylko ja zauważyłem, że śmierci każdego kolejnego z członków załogi można było uniknąć
instalując zwykłą uwięź bezpieczeństwa? Podczas misji kosmicznych nikt nie jest w stanie wyjść
na EVA albo zejść na powiechrznię ciała niebieskiego nie będąc na dłuuuugiej lince, bo jest to
po prostu nieodpowiedzialne.
- linka Jamesa w tajemniczy sposób znikła, kiedy wepchnął Andreia do śluzy
- Katya szła niecałe 200 m i załamał się pod nią lód - znów linka uratowałaby jej życie
- dokładnie taka sama sytuacja z Danielem i Andreiem
Jedyna sensowna śmierć to wypadek Williama, który wypinając się przed uderzeniem uratował
de facto innym życie.
Nie rozpoczynam nawet dyskusji na temat [SPOILER] głupawej ośmiornicy, która wyglądała jak
wesołe miasteczko i reagowała na światło nad lodem (przecież w momencie, w którym Europa
była odwrócona do słońca to światło przedostawało się do wody cały czas).